Hennę rozmieszałam w poniedziałek wieczorem z sokiem z dwóch cytryn oraz ciepłą wodą. Po odstawieniu na około 14 godzin dolałam odrobinę ciepłej wody, bo całość zgęstniała i na umyte SLSami włosy zaczęłam nakładać papkę. Nakładanie nie szlo najgorzej, zapach nawet mnie nie męczył.
Całość trzymałam dwie i pół godziny pod czepkiem termicznym, reklamówką i wełnianą czapką; d
Spłukiwanie tego bagienka trwało długo, ale kiedy wreszcie wysuszyłam włosy nie mogąc doczekać się efektu, byłam bardzo zadowolona
Kolor wyszedł przepiękny, głęboki, miedziany, bardzo intensywny, a zarazem wyglądający naturalnie. Nigdy nie miałam takiego efektu na włosach po żadnej farbie chemicznej, za co duży plus.
U góry włosy są trochę ciemniejsze, ale nie przeszkadza mi to.
Przeszkadza mi za to odrost, którego Henna niestety w ogóle nie ruszyła :< żeby on chociaż był odrobinę w tonie reszty włosów ; d
Nie wiem jak rozwiązać logistycznie tą sytuację, bo na pewno chciałabym zostać przy Hennie, ponieważ włosy na prawdę wyglądają świetnie, są grubsze, błyszczące i mają piękny kolor, ale ten odrost trzeba jakoś unicestwić ; d

Na włosach od nasady aż po końce wylądowała szczodra ilość olejku Khadi z białą Lilią plus Olejku Odbudowującego Yves Rocher, czyli mój ostatnio ulubiony miks.
Przesiedziałam tak koło 2,5 godziny, po czym nałożyłam na olej maskę Biovax do blondu, którą chciałam już zużyć, a zostało mi jej właśnie na bogatsza, ostatnią aplikację. Pod termicznym turbanem potrzymałam całość jeszcze koło pół godziny.
Najpierw zwilżyłam lekko włosy i zaczęłam masować, by pomóc masce zemulgować olej.
Spłukałam dokładnie i już wtedy włosy były mięciutkie.
Następnie umyłam włosy szamponem Alterra do włosów farbowanych Oliwki i kwiat lotosu.
Na sam koniec wmasowałam na 3 minuty mój nowy nabytek - odżywkę Satinique zapobiegającą wypadaniu włosów.
Wydawało mi się, że nie domyłam oleju i włosy są tłuste, ale nie mając już czasu na ponowne mycie, poczekałam aż wyschną i na szczęście okazało się, że są świeże.
Na końce nałożyłam olejek z Isany.
Przesiedziałam tak koło 2,5 godziny, po czym nałożyłam na olej maskę Biovax do blondu, którą chciałam już zużyć, a zostało mi jej właśnie na bogatsza, ostatnią aplikację. Pod termicznym turbanem potrzymałam całość jeszcze koło pół godziny.
Najpierw zwilżyłam lekko włosy i zaczęłam masować, by pomóc masce zemulgować olej.
Spłukałam dokładnie i już wtedy włosy były mięciutkie.
Następnie umyłam włosy szamponem Alterra do włosów farbowanych Oliwki i kwiat lotosu.
Na sam koniec wmasowałam na 3 minuty mój nowy nabytek - odżywkę Satinique zapobiegającą wypadaniu włosów.
Wydawało mi się, że nie domyłam oleju i włosy są tłuste, ale nie mając już czasu na ponowne mycie, poczekałam aż wyschną i na szczęście okazało się, że są świeże.
Na końce nałożyłam olejek z Isany.
Jak widać znowu pokręciłam włosy na papiloty, tym razem na około 2 godziny, bez żadnych środków stylizujących.
Uzyskany skręt bardzo mi się podoba, mimo tego, że niektóre końcówki mniej się zakręciły, a to frywolnie powiewające to moja coraz dłuższa grzywka ;d Chciałabym mieć naturalnie takie włosy : )
Uzyskany skręt bardzo mi się podoba, mimo tego, że niektóre końcówki mniej się zakręciły, a to frywolnie powiewające to moja coraz dłuższa grzywka ;d Chciałabym mieć naturalnie takie włosy : )
Śliczny wyszedl kolor, gleboki i intensywny. Poza tym te loki, pasuja do Ciebie, Twojego stylu:-)
OdpowiedzUsuńChodzi o ten lekko czerwonawy odrost? Musiałabyś zrobić dokładniejszą fotkę :)
OdpowiedzUsuńOdrost nie jest czerwonawy, odrost pozostał brązowy. Nie mam chwilowo żadnego zdjęcia, które by to pokazywało ;<
Usuńtak jak pisałam w notce, góra włosów złapała na troszkę ciemniejszy kolor, ale nie jest czerwony, tak może wyszło na tym akurat zdjęciu ; )
Problemem dla mnie jest odrost zaraz przy głowie, półtora centymetra, które w ogóle nie ugięło się pod henną;d
Ja trochę ocieplam hennę dając większą ilość soku z cytryn, a jeśli mieszanina dalej jest za gęsta, to dolewam napar z rumianku. Też mam hennowy odrost, ale niewiele różni się od całości, już do uszów mi sięga :) I ten nieruszany chemiczną farbą odrost błyszczy się sto razy bardziej niż reszta długości.
Usuńwiesz co ja mam dokładnie ten sam problem i niestety w moim wypadku robię to po prostu farbą chemiczną.
Usuńczyli na odrost kładę chemię, ruda farbę profesjonalna, ale tylko na odrosty, a tydzień później po pierwszym myciu kładę normalnie henne bo ona tak jakby w moim przypadku cementuje kolor.
Zamraza go, i wtedy on się nie wypłukuje tak jak normalna farba.
Jedyne wyjście w moim wypadku.
/Joa
dziękuję za odzew, właśnie na taką opinię liczyłam ; )
UsuńOd kogoś kto wyczynia to samo co ja zamierzam ; d
Czyli nie trzeba się bać tego farbowania odrostów.
Ja wychodzę z założenia, że włosy są dla Ciebie a nie Ty dla włosów, jako włosomaniaczki i tak wkładamy w to już więcej pracy..
UsuńMyślę, że ja jestem żywym przykładem, że możesz farbować i mieć.
Swoje kombinacje robię pojutrze, obfoce się i pokaze jak to u mnie działa ;)
Będzie dobrze! Powodzenia. /Joa
Oczywiście masz rację, dlatego nie zamierzam tak zostawić tego odrostu ;
UsuńBędę bardzo wdzięczna za zdjęcia :) chętnie zobaczę.
Pozdrawiam również ; )
Hennuje się od ponad roku. W moim przypadku to nie prawda, że nie da się rozjaśnić włosów hennowanych, nie prawda, że robią się zielone, nie prawda, ze nie łapią innego koloru, mówię mogą być to moje włosy ale ja nie zauważyłam tych okropny anomali przed którymi wszyscy przestrzegają,
UsuńDam Ci namiary na mnie, bo mogę mieć dla Ciebie sposób, na te loki na dole ale bez trwałej ;)
/joa
To czekam na kontakt: )
Usuńten kolor jest idealny ♥
OdpowiedzUsuńja jakoś nie jestem przekonana do używania henny na włosy :/
i muszę koniecznie zakupić jakiś szampon Alterry! :)
jejciu kolor włosków cudowny
OdpowiedzUsuńzniewalający kolor i blask :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor;)
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy ^^
OdpowiedzUsuńTo jest ta czerwona henna z Khadi?
OdpowiedzUsuńhttp://www.helfy.pl/wlosy/farby-do-wlosow/henna-naturalna
Usuńdokładnie ta ;)
To super, bo właśnie tą mam :) Piękny kolor Ci wyszedł :)
UsuńDziękuję : *
UsuńTen kolor jest cudowny ♥
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście dopieściłaś dzisiaj swoje włosy na maksa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twój skręt po papilotach. Wygląda świetnie na tych grubych końcach.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo. Mnie się podoba bardzo również, ale szkoda, że tak krótko się trzyma :< a szkoda mi niszczyć włosów lakierem.
UsuńHenna na zdrowych włosach łapie bardzo słabo, albo szybko się wypłukuje. Podobno trzeba długo nakładać henne by kolor zaczął łapać porządnie na takich włosach. Podejrzewam, że Twój odrost nigdy nie będzie łapał koloru na tyle mocno na ile byś chciała :(
OdpowiedzUsuńZ każdą kolejną nakładaną henną odrost będzie sukcesywnie bardziej pokrywany :) Jednak nigdy nie będzie identyczny jak reszta włosów, po prostu trochę się zgubi. Różnica może być nadal widoczna :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę ; )
Usuńa powiesz mi czy jeśli rozjaśniałabym farbą chemiczną odrost a potem nakładała hennę?
nie wyjdzie mi zielone? ; d i czy od razu po zmyciu farby z odrostów, mogę nałożyć hennę?
Z tym zielonym to nie wiadomo :D Podobno to zależy od henny, którą nakładałyśmy.
UsuńJa raz zrobiłam eksperyment i pohennowane pasmo włosów rozjaśniłam. Nie było żadnej zieleni, włosy ładnie się rozjaśniły :)
Piękny kolor i skręt :) Kiedy jeszcze używałam henny, miałam problem z tym, że za każdym razem uzyskiwałam inny kolor, w efekcie czego miałam minimum pięć różnych odcieni czerni na głowie.
OdpowiedzUsuńMialas czarne wlosy , jak Ci takie piekne jasne wyszly ?:)
OdpowiedzUsuńprowadzę bloga z Przyjaciółką, ja mam rude włosy, a ona czarne ; )
Usuńhttp://www.sophieczerymoja.pl/2014/08/niedziela-dla-wosow_3.html
kolor był kładziony na taki kolor
Aaaa no wlasnie :) Ale cudne wlosy macie:)
UsuńKolor przepiękny! Włosy wyglądają zjawiskowo, podobają mi się te fale :)
OdpowiedzUsuńKolor faktycznie prezentuje sie bardzo naturalnie, wlosy sa bardzo dociazone, jak Ty to robisz! :)
OdpowiedzUsuńcudnie Ci wyszło to farbowanie henną, to chyba teraz czas na mnie no nie?
OdpowiedzUsuńMam od ponad pół roku Cassię Khadi i boję się jej użyć :)
OdpowiedzUsuńEfekt świetny ;]
OdpowiedzUsuńMasz genialny kolor włosów!
OdpowiedzUsuńTen skręt dodaje im uroku :)
Wow! Jakbyś się z takim urodziła *.*
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy. Ładny kolor. Nigdy nie farbowałam włosów henną. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO kurde, dopiero teraz ogarnelam ze sa was dwie autorki! Do tej pory mialam niezlego nieogara jak ogladalam wasze niedziele dla wlosow :DD
OdpowiedzUsuńA wlosy piekne! Wlasnie taki odcien rudego mi sie najbardziej podoba, zazdroszcze pogrubienia bo mi henna (co prawda bezbarwna) nie dodala grubosci :(
Piękne loki! :))
OdpowiedzUsuń" Łooo matko " jakie piękne masz włosy, a kolor wyszedł boski ♥
OdpowiedzUsuńDzisiaj farbowałam pierwszy raz henna włosy, właśnie tym kolorem, wzorując się na przepisie przygotowania. Hennę trzymałam 3 godziny i dodałam tylko pół cytryny. Włosy są bardziej miedziane, ale podobnie połyskujące, Kolor wyszedł nieziemski! Tak pięknego odcienia rudości jeszcze nie miałąm, a farbuję włosy na rudo od 5 lat. Jedynie miałam trudności z wypłukaniem drobnego osadu z włosów. Na duży plus oceniam również to, że włosy są pięknie, równomiernie zafarbowane i podczas wypłukiwania henny wypadły może 3 włosy. Od dziś jestem fanką tej henny. Dzięki za wskazówki. ;)
OdpowiedzUsuńNo to wspaniale!
UsuńCieszę się, że obydwie możemy cieszyć się idealnym odcieniem rudości.
Ja już kupiłam następne opakowanie Khadi i następnym razem rozrobię z cytryną i naparem z rumianku.
Zobaczymy jaki wyjdzie kolorek. Na razie muszę jeszcze poczekać ; )
Koniecznie pochwal się efektem. Też muszę poeksperymentować z dodatkami do henny. Tak się zastanawiałam, czy jest jakiś określony minimalny odstęp czasu pomiędzy kolejnymi farbowaniami włosów henną?
Usuńnie ma żadnego minimalnego odstępu, możesz nakładać tak często jak chcesz. Tylko pamiętaj, że z każdym farbowaniem Henną włosy ciemnieją, więc co tydzień nie warto ich farbować ; )
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzyciemnianie włosów już zauważyłam na odrostach. Jestem przewrażliwiona po farbach chemicznych i zbyt często włosów nigdy nie farbowałam, bo bałam się masowego wypadania. Dziękuję za odpowiedz! :)
OdpowiedzUsuń