Co tygodniowy cykl 'Niedziela dla włosów' u anwen jest świetnym pomysłem, do którego również się przyłączam.
Dzisiejsze niedzielne przedpołudnie jest dla mnie bardzo łaskawe, nigdzie nie muszę się śpieszyć, mam trochę czasu dla siebie. Postanowiłam wykorzystać je więc by zadbać dodatkowo o włosy.
Efekt lekkiego falowania włosów uzyskałam już wczoraj na spotkanie blogerek w Katowicach i tak mi się spodobał rezultat, że zabieg powtórzyłam również dziś : )
Obecny kolor to już trochę spłukany, dwa tygodnie po farbowaniu, Allwaves marchewkowy 9.44. Ciągle jest nieduża różnica odcieni, ale przy kolejnym farbowaniu powinnam się już jej pozbyć i móc cieszyć się równym kolorem ; )
Olejowanie: Na dwie godziny przed umyciem Palmer`s, Cocoa Butter Formula, Skin Therapy Oil (Specjalistyczna oliwka do ciała). Pięknie, słodko pachnie czekoladą, może skład nie powala, ale moim włosom robi dobrze stosowana raz na czas, właśnie na dwie godziny max ; )
Mycie: Alterra, Szampon regenerujący `Makadamia i figa'. Miałam już prawie wszystkie wersje tego szamponu, z tej również jestem bardzo zadowolona. Na co dzień takie oczyszczanie mi wystarcza, do tego nie wysusza, nie plącze i nie obciąża, tak jak wersja z aloesem i granatem.
Maska: Kallos, Serical, Crema al Latte, maska mleczna pomieszana z dwoma kroplami gliceryny, łyżeczką ekstraktu z banana oraz dużą kroplą serum hialuronowego.
Wszystko zmieszane, nałożone na długość pod turban na pół godziny.
Płukanka: Na koniec płukanka z miodu, cytryny i octu jabłkowego.
Mieszamy w pół litra ciepłej wody łyżeczkę miodu, wyciskamy łyżkę soku z cytryny oraz dolewamy niepełną łyżeczkę octu. Przy większej ilości zapach octu będzie potem wyczuwalny na włosach.
Polewam tą mieszanką włosy i skalp na koniec. Odsączam delikatnie i zawijam włosy w ręcznik.
W wilgotne końce wcieram Krem pielęgnacyjno - wygładzający GJM Soft Cream firmy Jalyd professional.
Włosy wyschły naturalnie, następnie zostały pokręcone lokówką bez żadnych utrwalaczy typu lakier bądź pianka.
Moje włosy dziś dla odmiany zaliczyły laminowanie :)
OdpowiedzUsuńmój rudy ideał : )
OdpowiedzUsuńcałkowicie się zgadzam :)
UsuńŚliczne włosy a przede wszystkim piękny odcień :)
OdpowiedzUsuńNajładniejsze rude włosy jakie widziałam :)
OdpowiedzUsuńpiękne masz włoski ;*
OdpowiedzUsuńJa nie jestem włosomaniaczką..a szkoda bo dbam tylko w sposób jaki jest konieczny.
OdpowiedzUsuńŚliczne masz włosy.
Przepiękne:)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę takiej niedzieli wolnej : c a włosy masz piękne!
OdpowiedzUsuńTwoje włosy w każdej odsłonie są śliczne, ale tu wyglądają naprawdę szczególnie. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńkolor jak z bajki Kochana <3
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!
OdpowiedzUsuńCiekawa byłam właśnie jak Twoje włosy będa się prezentowały lekko pofalowane a tu proszę - jest. Fajnie, na prawdę bardzo fajnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje rudości :-)
OdpowiedzUsuńKolor masz obłędny i widać, że włosy są zdrowe :) Podobają mi się dodatki do maski, sama myślałam kiedyś o kupnie gliceryny i jakieś ekstraktów, ale bardziej pasują mi chyba do specyfików twarzowych, jakoś się nie przemogłam :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolory włosów jak Twoje, ale niestety ten kolor nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne masz te włosy :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa działania tego szamponu z Alterry. Ja miałam wersję tylko z granatem.
OdpowiedzUsuńSuper włosy, takie gęste. Zazdroszczę!! :D
OdpowiedzUsuńCudne włosy !:))
OdpowiedzUsuńPIĘKNE! z jaką wodą rozrabiasz farbę ?
OdpowiedzUsuńTo było już tak dawno temu, że mogę się mylić :<
UsuńNa pewno nie była to 9, myślę, że wtedy mieszałam 6 z 3 pół na pół tworząc coś w stylu 4,5 % ; )