włosy pofarbowałam 2 tygodnie temu mieszanką khadi, ciemny brąz oraz indygo.
z racji tego, że przez ostatnie dwa dni obyło się bez sylikonów, nałożyłam dziś bezpośrednio bhringraj, powracając do niego po lekkiej poprawie względem wypadania. choć uważam, że bardziej przyczynia się do tej poprawy płukanka kawowa, niż kozieradka, wcieram ją co dwa dni, bo jakoś nie mogę się zdobyć na codzienne wcieranie z czystego lenistwa.
nic mnie tak nie irytuje jak ta papierowa nalepka, która wygląda z każdym podtopieniem w umywalce coraz gorzej (mowa o bringraj'u) ;d
mycie: alterra, bio-orange&bio-vanille, umyć tym ustrojstwem włosy ze skutkiem pozytywnym to prawdziwy cud na wisłą.
odżywka: druga po garnier, olejek z awokado i masłem karite, moja ulubiona - yves rocher, odżywka odbudowująca do włosów bardzo suchych i kręconych z dodatkiem miodu (1-2 łyżeczki), takie połączenie działa cuda.
na skórę głowy nałożyłam bingo spa, 12 ekstraktów, zobaczymy jak się spisze na dłuższą metę.
trzymałam około godziny pod czepkiem i z początku ciepłym ręcznikiem.
zabezpieczenie: green pharmacy, jedwab w płynie.
Masz tak przepiękne włosy, że nie mogę się na nie napatrzeć *.*
OdpowiedzUsuńZawsze takie pełne objętości. Chyba nie odważyłabym się umyć włosów tym produktem, byłabym cała posklejana.:)
OdpowiedzUsuńten szampon to mój KWC, nie u wszystkich źle się sprawdza
UsuńCudowne i piękne włosy jak zwykle, to już się nudne robi hahah :P ale i tak można na nie patrzeć godzinami!
OdpowiedzUsuńŁatwo nie ma, ale ogólnie włosy w moim przypadku myje na prawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńomg ale masz genialne włosiska:) cudnie Ci się kręcą:)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy!
OdpowiedzUsuńA Twoje włosy jak zawsze idealnie piękne! ;)
OdpowiedzUsuńCudne jak zawsze
OdpowiedzUsuńIdę z nożyczkami, i ukradne ci w nocy te włosy :D. Są idealne.
OdpowiedzUsuńA ten Bringraj to ma jakiś w miarę ładny zapach ?
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc na początku wesoło nie było, nie pachniał mi za ładnie, ale teraz z każdą aplikacją coraz mniej go czuję. moim zdaniem jest mniej intensywny jeśli chodzi o zapach niż np sesa : )
Usuńznoszę zapach henny na głowie, takie zapachy, jak ten olejek np, to przy tym akurat nic :d
piękne włosy masz <3
OdpowiedzUsuńjezu jestem zachwycona Twoimi włosami!
OdpowiedzUsuńMam to samo zdanie na temat tema szamponu z Alterry choć ja używałam z granatem i aloesem.
OdpowiedzUsuńCo do włosów,to są piękne i widać mega nawilżenie :)
Chyba sobie Twoje włosy na tapete ustawie xD
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są cudowne :)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem spoglądam na Twoje włosy z wielkim zachwytem :)) Jak u bogini!
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy, jak z reklamy :) Oddałabym wszystko za taką gęstość!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te twoje loki. Są nieziemskie :)
OdpowiedzUsuńOgłaszam Cię posiadaczką najpiękniejszych włosów blogosfery i więcej tu nie wchodzę, bo zwariuję! :P Żartuję oczywiście, ale jak patrzę na Twoje włosy to zaczynam tęsknić za moimi falami, które od niedawna bardzo się rozprostowały. Pisałaś gdzieś czym uzyskujesz taki fajny skręt, czy to naturalne loki?
OdpowiedzUsuńteż tak uważam i jeszcze włosy Anwen ;)
Usuńhej, jak stylizujesz włosy że się tak ładnie kręcą? moje włosy są podatne na skręt, ale takiego skrętu z nich jeszcze chyba nie uzyskałam... :) Zdradź sekret! i czy masz mocno wycieniowane włosy? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńgalerię mojego skrętu można zobaczyć w niedzielach dla włosów ;d właściwie zawsze robię tak samo, jednakże czasem skręt wychodzi intensywniejszy, czasem mniej.
Usuńdodaję oleje (1 łyżeczkę) zwykle do masek, to mi dużo pomaga, ponieważ jak są wysuszone nie kręcą się aż tak. po spłukaniu używam płukanki kawowej z małą ilością wody i szczyptą mocznika. to u mnie również ma znaczenie. zaś do samej stylizacji, kiedy włosy nieco podeschną w ręczniku, nakładam jedwab na końcówki, ugniatam. później włosy rozczesuję, wygładzam czasem olejem z pestek arbuza jeśli zajdzie taka potrzeba spowodowana puszeniem : ) potem tylko spuszczam głowę na dół, potrząsam żeby włosy się rozdzieliły, bo lubią się zbijać ze sobą i wiążę u góry takiego niechlujnego koczka, a właściwie to po prostu spięte u góry włosy. po nocy, lub paru godzinach odkształcają się od gumki właśnie w ten sposób : )
przepraszam, że tak chaotycznie, ale się spieszę : )
aha, nie doczytałam, włosy mam wystopniowane przy twarzy : )
UsuńCudowne włosy!!!! nie moge sie napatrzec :) stylizujesz je jakos? marza mi sie wlasnie takie grube loki, a moje sie zawsze ukladaja w drobniejsze :(
OdpowiedzUsuńmoje różnie się układają, można zobaczyć, że mimo wszystko skręt na niedzielach dla włosów, chociażby, jest zróżnicowany : ) napisałam komentarz wyżej jak mniej-więcej taki efekt uzyskuję : )
Usuńojezu, jakie masz piękne włosy!!!!!
OdpowiedzUsuńchyba skuszę się na odżywkę Garnier, a włoski masz na prawdę śliczne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie! I ta objętość. :>
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy! Ja od 3 lat farbuję włosy Khadi, a ostatnio tylko odrosty. Jutro odbieram w sklepie helfy hennę firmy Lass Naturals brązową i cassie. Khadi jest dość droga, a ta Lass Naturals kosztuje 18zł i jest jej tyle samo. Niebawem będę testować, czy jest tak samo dobra jak Khadi.
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa efektów, ostatnio sama się na nią zastanawiałam : )
Usuńchciałabym kiedyś mieć takie włosy jak Ty... heh...
OdpowiedzUsuńMasz falowane włosy, tak? Czy może lekko kręcone?
falowane : ) tak intensywniej
Usuńskręt, który widać na zdjęciach, nieco ulega rozluźnieniu w ciągu dnia : )
Hej, piękne włoski. Chciałam spytać jak je układasz może zrobisz o tym post? koczek ślimak?
OdpowiedzUsuńMarta
chyba najwyraźniej będę musiała, dużo osób się o to pyta, ale tak na prawdę nie robię z nimi nic innego jak po prostu wiążę w gumkę na noc i odkształcają się w ten sposób, także nie będzie to super odkrywczy sposób ;D
Usuńw moim przypadku taki skręt zależy od tego, co nałożyłam wcześniej na włosy. im są bardziej nawilżone tym ładniej się kręcą.
po umyciu zwykle ugniatam końcówki wymazane jedwabiem green pharmacy, następnie je rozczesuje i czekam aż wyschną. ewentualnie puszenia niweluję kropelką lub dwiema oleju z pestek arbuza, który serdecznie polecam.
później trzepię łbem ku dołowi, ponieważ moje włosy lubią się zbijać ze sobą i po prostu wiążę je wysoko, tak żeby końcówki były schowane w gumce : ) ot cała filozofia.
kiedy moja siostra robiła w ten sposób nie uzyskiwała takiego efektu jak ja, także to niestety żadna reguła : (
Hej!
OdpowiedzUsuńOdwiedzam Twojego bloga już od dłuższego czasu, masz n-i-e-z-i-e-m-s-k-i-e włosy :) Chciałabym spytać w jaki sposób je ścinasz, co jaki czas? Bo nie są postopniowane na całej długości, prawda? Pozdrawiam!
/Justyna
przede wszystkim bardzo dziękuję : ) hm, włosy podcinam co jakieś 2-3 miesiące, staram się odwlec ten moment jak najdalej się da ;p nie, nie, stopniowanie mam jedynie przy twarzy, a cięcie zaczyna się właśnie od brody aktualnie i idzie w dół).
Usuńrównież pozdrawiam : )
Dziękuję kochana za odpowiedź , jesteś taka sympatyczna
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
Marta.
Rany ranyście. Zakochałam się! Obłędne, grube, gęste, i te loki! <3
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są moją inspiracją <3 nie mogę przestać na nie patrzeć
OdpowiedzUsuńPATRYCJA