Przyznam szczerze, że wybór zapachów bardzo mnie zaskoczył. Kiedy zaczęłam przeglądać stronę sklepu nie mogłam się zdecydować. Na widok prawie wszystkich świeczek zaświeciły mi się oczy i bardzo ciężko było wybrać tą jedną, którą chcę przetestować.
W końcu z racji zafascynowania moim ulubionym jesiennym warzywem, dynią, postawiłam na Spiced Pumpkin, czyli ciasto dyniowe z przyprawami.
Ja zdecydowanie bardziej wolę formę świecy, dlatego w taki sposób wykorzystałam produkt. Niestety nie paliła się ona aż 18 godzin, o których mowa w opisie producenta : < Na pewno jednak czas palenia wynosił koło 12 h, co za 11 zł jest dobrą wydajnością.
Ze świeczki, którą wybrałam jestem bardzo zadowolona. Skutecznie uprzyjemniał mi jesienne wieczory.
Aromat świecy jest bardzo intensywny, oceniłabym go na 4 z plusem/5. Po zapaleniu dość długo trzeba czekać na rozwinięcie woni, ale to oczekiwanie zostanie nam wynagrodzone.
Po około 40 minutach zaczyna być wyczuwalny pierwszy zapach, który po godzinie osiąga apogeum swojej intensywności i rozwija pełny bukiet.
Zapach już należy do moich ulubionych i każdemu kto lubi rozgrzewające, otulające, słodkie i korzenne zapachy serdecznie polecam.
Podczas palenia się świecy wyczuwam słodkość dyni i pikantność przypraw korzennych. Czuć nutę pierniczków, imbiru, kardamonu, cynamonu. Całość wzbogacona jest o aromatyczną wanilię.
Zostałam bardzo miło zachęcona do firmy Village Candle i chętnie wzbogaciłabym moją domową kolekcję o produkty tej firmy.
Kuszą mnie m.in. : Maple Butter, czyli syrop klonowy, masło,miód, wanilia. Pychaaaa
Peppermint Mocha - czekolada, kawa, wanilia i mięta pieprzowa,
Vanilla Caramel Swirl- wanilia i karmel,
Blueberry Muffin- masło, cukier, jagody, śmietana,
Caramel Kettle Corn- karmelowy popcorn, to musi być pyszne : ))
i wiele, wiele innych ;d jak widzicie jest w czym wybierać.
Zamówiłam Peppermint Mocha i już się nie mogę doczekać kiedy ją zapalę, oby była równie intensywna :) Coś czuję, że później zagości u mnie więcej zapachów bo też mnie dużo kusiło :)
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że zapach przypadłby mi do gustu :) Co więcej, wszystkie wymienione przez Ciebie zapachy brzmią kusząco!
OdpowiedzUsuńJa teraz palę ( fajnie to zabrzmiało :)) Beach Wood. Piękny zapaszek i delikatny w odbiorze. teraz mam ochotę na coś waniliowego :)
OdpowiedzUsuńMam blueberry muffin i peppermint mocha : p nawet o nich pisałam kiedyś : )
OdpowiedzUsuńLubie takie zapachy :-)
OdpowiedzUsuńpięknie pachną te świeczki,woski z YC :)
OdpowiedzUsuńTakie świeczki są najgorsze. Czujesz ciasteczka, a nie możesz ich zjeść...
OdpowiedzUsuńZa taką cenę faktycznie kuszą te świeczuszki :)
OdpowiedzUsuńja bardzo czekam na recenzje tego żelu tymiankowego sylveco, ja zastanawiam się nad kupnem toniku z hibiskusa :)
OdpowiedzUsuńNa recenzję żelu trzeba jeszcze poczekać. Jak na razie za krótko go stosuję, by o nim pisać. Mogę tylko powiedzieć na chwilę obecną, że jestem z niego zadowolona i mogę polecić ; )
Usuńw jesienne wieczory świeczki i woski zapachowe to najlepszy pomysł :)
OdpowiedzUsuń