wiedziałam, że kiedyś najdzie taki dzień, kiedy zaprezentuję Wam zdjęcie moich włosów, które kompletnie nie będzie mi się podobać ; ) najwyraźniej wczorajsze, sobotnie spa nie przypadło im do gustu i zjadło mi objętość..., chyba po prostu za bardzo je obciążyłam?... ;d albo po prostu to ten uszczuplony kucyk, sama nie wiem.
+ dziś trochę wiało na tarasie ;D
tak jak miałam w planie, zrobiłam mleczko migdałowe, które w przeciwieństwie do mleczka kokosowego nie sprawdziło mi większych problemów, ponieważ wystarczyło zalać (w moim przypadku dowolną ilość, którą widzicie na zdjęciu) migdały wodą (przegotowaną, letnią, również nie duża ilość, gdyż chciałam mleczko jedynie do jednego zabiegu na włosy) i odstawić (przykryłam talerzykiem) na jakieś 12 h. moje przeleżały nieco więcej. następnie wlałam całość do mojego mini blendera i tyle : ) całość przelałam do salaterki przy użyciu sitka, ponieważ zależało mi jedynie na mleczku, wiadomo.
z początku włosy zostały umyte płynem do higieny intymnej, eveline. poczekałam aż przeschną niemalże całkowicie i zaczęłam aplikować mleczko migdałowe, na długości, hm, wmasowując rękami, zaś na skórę głowy wacikiem maczanym w mleczku. włosy trafiły pod foliowy czepek i ciepły ręcznik na około półtorej godziny. następnie popryskałam je wodą z octem (pisałam o tym TUTAJ) i trafiły na kolejne 40 minut w turban.
kolejno zostały umyte alterrą, kofeina&biotyna baaardzo dokładnie, ponieważ chciałam mieć za sobą tylko jedno mycie. po odsączeniu wody nałożyłam na niecałe 10 minut odżywkę planeta organica na bazie olejku z rokitnika arktycznego.
i wyszło z tego same widzicie co - bad hair day.
na pocieszenie samej siebie dodaję zdjęcie włosów po instagramie, haha, rozpuszyłam je paluchami, ale to nie to samo co zawsze :c
zamówiłam sobie wczoraj farbę herbatint w odcieniu czerni, ponieważ ostatnio indygo nie daje rady moim odrostom i wyglądam nieciekawie ; )
Jejku, jak tam u Ciebie wygląda BHD to ja tak chcę!!! Strasznie byłam ciekawa tego mleczka migdałowego i po twoim włosowym spa wypróbuje na 100 %. Włosy wyglądają obłędnie, bardzo ładnie się błyszczą, a objętość i tak imponująca pomimo Twojego niezadowolenia.
OdpowiedzUsuńp.s. bardzo fajnie wyszło ci to mleczko :)
dziękuję! choć ja na prawdę jestem nie zadwolona ;D pamiętałam o Tobie, choć korciło mnie żeby pokazać efekty olejowania moim nowym olejem z lidla z pestek dynii (taka mała obsesja z lidlem ostatnio ;d), to chociaż mam plan na następną niedzielę : ) a z mleczkiem jeszcze po próbuję, jest banalnie łatwe w przygotowaniu no i naturalne : )
Usuńdaj znać jak efekty u Ciebie, bardzo proszę : )
pozdrawiam! : )))
Włosy piękne jak zawsze. Mam nadzieję, że pojawi się również rudowłosa niedziela :). U was przynajmniej jest co poczytać.
OdpowiedzUsuńdziękujemy ;* rudowłosa niedziela już jest!: )) pozdrawiamy serdecznie : )
Usuńpiękne, piękne włosy! jesteś moim autorytetem włosowym! zazdraszczam :3
OdpowiedzUsuńdziękuję Kochana za miłe słowa : ))
UsuńWłosy jak z reklamy. Pewnie dostajesz na co dzień mnóstwo komplementów :)
OdpowiedzUsuńMoje nawet kiedy mają dobry dzień nie wyglądają tak fajnie jak twoje w gorszej chwili.
OdpowiedzUsuńBad hair day!? Ile ja bym dała żeby moje włosy codziennie tak wyglądały :) !
OdpowiedzUsuńPrzy takiej objętości i stanie włosów BHD jest przepiękny!:)
OdpowiedzUsuńChyba zrobię sobie to mleczko migdałowe ;) Masz piękne włosy, wydziwiasz ;D
OdpowiedzUsuńNormalnie płakać mi się chcę, jak patrze na te zachwycające włosy i czytam, że to BDH, a potem patrze na swój niby GHD i mam ochotę ubrać czapkę i nigdy jej nie zdejmować :P Naprawdę wpędzasz mnie w niezłe kompleksy. Rodzice musieli Ci dużo podcinać włoski, jak byłaś mała, skoro na takie gęste i mocne wyrosły XD
OdpowiedzUsuńTo ja marzę o takich BHD jak u Ciebie xD
OdpowiedzUsuńNie mogę oderwać oczu od Twoich pięknych włosów :)
OdpowiedzUsuńwidziałam w lidlu orzechy macadamia... oj kusi mnie żeby spróbować, na włosy też.
OdpowiedzUsuńja nie widziałam tego oleju u mnie w lidlu :C ale jak na niego trafię nie omieszkam kupić ;D moje włosy uwielbiają ten z prażonych pistacji i pestek dyni : )
UsuńYyyy, gdzie ten BHD ;D??? Objetosc rowniez nadal idealna :)
OdpowiedzUsuńWłosy zachwycające, fajny ten bhd ;)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie, całkiem serio, nie w formie hejtu ani nic z tych rzeczy :P po co włosy spryskane octem wsadzać pod turban? Trochę nie widzę w tym sensu skoro ocet ma kwaśne pH, które łuski domyka, a sens czepków i turbanów jest taki, żeby je otworzyć by składniki mogły się lepiej wchłonąć. Niech mnie ktoś oświeci :p
gdzieś, kiedyś wypatrzyłyśmy ten sposób i w sumie spróbowałyśmy ot tak i są po tym fajne efekty, więc nie zamierzam się z tym sposobem rozstawać nawet jeśli logika podpowiada inaczej ;D : ))) hihi : )
Usuńi dziękuję za komplement, choć na niedzielach zwykle prezentują się nieco lepiej ;D
zapomniałabym ;d ocet zamyka łuski włosów ale jednocześnie je bardzo zmiękcza, poza tym spłukuje ciepłą wodą wiec łuski się otwierają : ) u mnie to zdaje egzamin na 6 ; )
Usuńto jest BHD ? dla mnie są idealne ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Olu,
OdpowiedzUsuńDziś miałam czas na swoje włosowe spa i mleczko migdałowe. Wyszło według mnie trochę za rzadkie i dodałam do niego skrobi ziemniaczanej, nałożyłam na włosy i pod czepek i czapkę na godzinkę po czym zmyłam szamponem i dosłownie na chwilkę nałożyłam odżywkę, żeby nie mieć problemu z rozczesaniem. Włosy zostawiłam do wyschnięcia, a teraz są bardzo mięciutkie i co najdziwniejsze moje loczki chyba od dzieciństwa nie były tak ładnie zdefiniowane, a myślałam, że po skrobi będą się prostować. No myślę, że mleczko migdałowe jeszcze u mnie zagości. :)
Co do tych orzechów macadamia, ja u siebie w lidlu widziałam takie całe jeszcze w łupince, a nie olej. Też się im bliżej przyjże. Pozdrawiam
ooo, jeśli loczki są ładnie zdefiniowane to warto wprowadzić mleczko migdałowe do w miarę regularnej pielęgnacji : ) bardzo się cieszę, że przypadło Ci do gustu : ) ja dam mu jeszcze jedną szansę, może w innej kombinacji, albo jako dodatek do czegoś bliżej na chwilę obecną niezidentyfikowanego ;D
Usuńja nie widziałam w żadnym lidlu orzechów macadamia, a w łupince to już w ogóle :C
pozdrawiam ; **
Jakie tam BHD, piękne są!
OdpowiedzUsuńKokietujesz nas tu kochana tym bdh i tyle ;-) włosy wyglądaja jak milion dolarow, jak zawsze.
OdpowiedzUsuńBad hair day? Takie zaje**ste włosy? Nie mam innych słów, są świetne :)
OdpowiedzUsuńO matko! Twoje włosy są piękne!
OdpowiedzUsuńszczęka mi opadła.. piękniejsze niż w reklamie :O
OdpowiedzUsuńDziewczynki, dziękuję za miłe słowa wszystkim: ) ; *
OdpowiedzUsuńPisałam już, że KOCHAM Twoje włosy? :D
OdpowiedzUsuń