dziś uraczę Was paroma zdjęciami z, nie ukrywajmy, kończących się wakacji.
przyznam, że na prawdę baaardzo pragnę ponownie wejść między ludzi, biec z rana na 831/801 próbując wetknąć palec w tłum (w przewadze studentów) wylewających się wprost z autobusu ;p brakuje mi zwiedzania pięter mojego wydziału i picia kawy z automatu po zakamarkach o których nikt nie bladego pojęcia.
z nudów przeczytałam już wszystkie książki obowiązujące do sesji zimowej.
innymi słowy, na prawdę potrzebuję już na nowo tysiąca obowiązków ;d najwyraźniej jest to lekki przejaw masochizmu z mojej strony.
dziś zatracam się w genialnej książce Kazimierza Kumanieckiego "Cyceron i jego współcześni".
przyznam, że pochłaniam ją jednym tchem ; ) postanowiłam jednak zrobić przerwę i podpiąć się pod 'świat', tym samym dodając wreszcie posta na bloga.
po powrocie nadrobię zaległości zarówno w postach jak i w odwiedzinach Waszych blogów, bowiem przyznam szczerze z nowinkami jestem strasznie do tyłu : )
a internet w hotelu, w którym aktualnie przebywam, jest szczerze powiedziawszy leniwy niczym górski, maleńki potoczek : )
zacznę od paru zdjęć z Grecji, nie będę Wam wrzucać całej 4 gb karty pamięci, gdyż minęło by się to z celem.
patrząc na te zdjęcia, stwierdzam, że nawet zdjęcie jedzenia tchnie Grecją w 100% ;>
i parę zdjęć z 'teraz':
na koniec zdjęcia już nieco bardziej zbliżone tematyce bloga ;p
załączam zdjęcia włosów mojej siostry, długość do jakiej dążę a jak na razie moje 'sploty' robią bunt i rosną powolutkuuu :<
w piątek zabieram moją czarnulkę do fryzjera na dekoloryzację do brązu i podcięcie <3
tu jeszcze lekko wilgotne po umyciu, bez flesza, na dole zaś z fleszem.
w górach pokochałam rower na nowo, szkoda, że po powrocie nie bardzo mam z kim na owy rower wsiąść, a szkoda :c
piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńlubię takie posty, dużo dobrego jedzonka, piękne widoki i zdrowe włosy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. Masz przepiękne włosy :) Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia, narobiłaś mi smaka na jedzonko :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia :) Tęsknię za moim studenckim życiem, ale mogę już tylko powspominać :)
OdpowiedzUsuńAle bym jeszcze sobie wygrzała 4 literki na plaży w słońcu! aaaah!
OdpowiedzUsuń