Uwielbiam długie kąpiele w wannie. Kiedyś by kąpiel była udana musiało być w wannie jak najwięcej pachnącej piany ; d od jakiegoś już czasu pieniące płyny do kąpieli wymieniłam na kule do kąpieli.
Moimi ulubionymi są te z bomb cosmetics, ale ostatnio na przecenie były właśnie kule z organique, także skusiłam się.
W moje ręce trafiła wersja grecka, pięknie pachnąca winogronami. Zapach ten znam już z blasamu shea, o którym pisałam już ostatnio, także wybór zapachu trafiony.
Cena regularna (w ZM) to 15 zł, ja zapłaciłam około 7,50 zł na promocji, także cena bardzo okazyjna ; )
Kula została zapakowana w folię i przez producenta podzielona już na dwie części, co ułatwia użycie, ponieważ podobno już połówka powinna wystarczyć na jedną kąpiel.
Ja napełniłam całą wannę wodą, także postanowiłam, że wrzucę całą kulę, ponieważ lubię bardzo odżywcze kąpiele.
Kula rozpuszczała się około 4-5 minut uwalniając przepiękny, soczysty zapach i przyjemnie musując.
Woda zabarwiła się na zieloniutki kolor, który działał bardzo uspokajająco.
Czułam się jakbym się przeniosła do jakiegoś egzotycznego miejsca, pełnego pięknych kwiatów, owoców i pluskała się w morzu.
Funkcję relaksacyjną kula spełniła w 100 procentach. Po kąpieli czułam się odprężona, zrelaksowana, skóra pięknie pachniała jeszcze chwilę po zakończeniu swojego domowego SPA.
Niestety na minus muszę uznać to, iż w porównaniu do kul z Bomb słabo nawilżyła mi skórę. Chwilę po wyjściu z wody, ciało było powleczone tłuściutką warstwą, czekałam aż się wchłonie i niestety po pół godziny po nawilżeniu nie było już śladu.
Naskórek nie był wysuszony, skóra nie wołała pić, ale nie był to dla mnie satysfakcjonujący efekt.
Jeśli ktoś nie lubi wrażenia tłustej skóry jak po oliwce to polecam serdecznie, bo do domowego odpoczynku w wannie nadaje się wyśmienicie, natomiast polecam potem użyć balsamu do ciała ; )
super, uwielbiam kąpieloumilacze :):)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej kuli :) W każdym razie nabrałam ochoty na kąpiel w wannie :)
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię kąpieli, bo mi za gorąco, duszno i nudno :-D zdecydowanie wole prysznice :-)
OdpowiedzUsuńChętnie bym sobie taką kulę kupiła, bo uwielbiam tego rodzaju dodatki do kąpieli ;')
OdpowiedzUsuńWersja pomarańcza i chilli jest genialna <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAromaty tych kul są niesamowite!Obecnie mam magnolię-cudeńko!
OdpowiedzUsuńNie używałam kul ;) . Z tej firmy sprawdza się u mnie pianka do mycia , rewelacyjna ;)) .
OdpowiedzUsuńDostałam taką kulkę jako prezent do zakupów i szczerze mówiąc od pół roku leży i czeka :c
OdpowiedzUsuńAnomalia
Miałam tą wersje, świetna sprawa. Zapach mnie oczarował, nawet w pokoju pachniało.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kule z Organique! Są duże i bardzo przyjemnie pachną :) Miałam grecką, kokosową i pomarańczę z chili - wszystkie cudne! Polecam również ich sól do kąpieli, nie znalazłam lepszej!
OdpowiedzUsuń