Włosowe SPA zostało (ze względu na zaistniałe okoliczności) przeniesione na sobotę, ponieważ jutro wyjeżdżam i post zostanie opublikowany przez Olę ; )
Postanowiłam, w takim układzie, sprezentować włosom (jak co tydzień) prawdziwą bombę pielęgnacyjną, gdyż przez najbliższy tydzień będę stosować jedynie szampon + odżywkę (to będzie prawdziwy test dla nowo zakupionej perełki - Planeta Organica, Odżywka do włosów na bazie olejku z rokitinika arktycznego)
Włosy są nieco ponad tydzień farbowane Henną naturalną Khadi.
Dziś wybór padł na szampon Yves Rocher dodający włom objętości. Po umyciu rozczesałam włosy grzebieniem i na wciąż wilgotne nałożyłam łyżkę olejku Sesa (egzotyczna). Prawie opanowałam olejowanie Sesą i problem z domyciem po niej włosów stał się dużo mniejszy.
Wmasowałam wspomnianą ilość we włosy, ze szczególnym uwzględnieniem końcówek. Zawinęłam w turban i przesiedziałam tak całą, okrągłą godzinę.
By sytuacja z niedomyciem olejku została zminimalizowana do zera, nałożyłam na wciąż naolejowane włosy Maskę Pilomax, Regenerującą, Do włosów jasnych (w celu zemulgowania oleju).
Włosy wróciły pod turban na kolejną godzinę. Następnie zostały zwilżone, wymasowane (;d), spłukane wodą i tym samym przygotowane do kolejnego kroku w sobotniej pielęgnacji - dwukrotnego umycia Szamponem Yves Rocher (musiałam mieć pewność, że będą czyste).
Następny i już ostatni krok to Nivea, Long Repair i parę kropelek Olejku Odbudowującego Yves Rocher, pozostawiona na około 10 minut.
Włosy do zdjęcia rozczesane Tangle Teezer'em oraz potraktowane jedną pompką Olejku z Isany.
Cudowne włosy!
OdpowiedzUsuńAż mi się znów zachciało takiego koloru :)
OdpowiedzUsuńMatko, te końcówki! <333
OdpowiedzUsuńblask onieśmiela :D
OdpowiedzUsuńPiękne, nie mogę napatrzeć się na ich kolor, jest świetny :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście bomba pielęgnacyjna;) Twoje włosy tworzą piękną taflę i widać, że olejek Sesa im służy;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor:)
OdpowiedzUsuńalicjaokularnica.blogspot.com
piękne masz te włosy !:)
OdpowiedzUsuńPiękne włoski ! :)
OdpowiedzUsuńNapatrzeć się nie mogę *.*
OdpowiedzUsuńP/s w piątej przyszła paczuszka jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee dziękuję *.*
Przepiękne!
OdpowiedzUsuńWłosy jak z reklam :))
OdpowiedzUsuńMasz przecudowne włosy, własnie zachęciłaś mnie do obcięcia moich, kocham takie proste końcówki:) Jeśli chodzi o pielegnacje to u mnie na bank by się to nie sprawdziło, trzymanie mokrych włosów 2 godziny pod ręcznikiem rozmoczyłoby je totalnie, stałyby się puszące i suche:-(
OdpowiedzUsuńJak widzę Twoje włosy to aż wzdycham .. piękny kolor, piękna kondycja .. cud miód !
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńPiekne włosy, o takich marzę!
OdpowiedzUsuńJak patrzę na twoje włosy, to mam ochotę zrobić się ruda :D
OdpowiedzUsuńpiękne włosy :) opłacało się przesiedzieć tyle godzin z olejem i maską, bo efekt cudny :D
OdpowiedzUsuńśliczne włosy!
OdpowiedzUsuńmasz cudowne wlosy o.pieknym kolorze <3
OdpowiedzUsuńzapraszam: gertama.blogspot.com
obserwujemy? odp u mnie ;*
byłaś u fryzjera!
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy :) i ten kolor :D
OdpowiedzUsuńCudowny kolor włosów, zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńpiękne, zdrowe włosyyy..i ten kolor <3 Obserwuję i zapraszam do siebie (dopiero zaczynam :)) ;*
OdpowiedzUsuńśliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://emissss.blogspot.com/