wtorek, 3 czerwca 2014

Relacja z wizyty w Instytucie Zdrowia i Urody Claria

Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o mojej wizycie w Instytucie Zdrowia i Urody Claria, który mieści się w Chorzowie na ulicy Wolności, czyli w ścisłym centrum miasta.
W połowie kwietnia napisała do mnie Pani Dorota, właścicielka Instytutu, z zaproszeniem na zabieg. Po wymianie kilku wiadomości zdecydowałam się na podjęcie współpracy. Umówiłyśmy się na zabieg nawilżający na bazie kwasu hialuronowego o nazwie HYALURONIC Triple Effect, którego opis ze strony Instytutu brzmi następująco:
"Kwas hialuronowy o trzecim wymiarze skuteczną alternatywą dla zastrzyków przeciwko zmarszczkom.
Intensywna ekspozycja na słońcu, woda, upał i wiatr obciążają skórę, staje się ona sucha i łuszcząca. Te negatywne wpływy środowiska oraz postęp starzenia się, są czynnikami, które redukują zawartość kwasu hialuronowego w skórze. Utrata elastyczności, wiotkie tkanki i intensywne powstawanie zmarszczek są tego przyczyną.
Zastosuj system substancji czynnych - kwas hialuronowy o trzecim wymiarze.Wszechstronny kwas hialuronowy w połączeniu z substancjami liftingującymi o natychmiastowym ujędrnieniu dla uzyskania młodej i jędrnej skóry.
Twoje korzyści:
* kwas hialuronowy3 ( wspiera - wygładza - napina)
* natychmiastowy i długotrwały efekt liftingu
* lifting twarzy bez chirurgicznej ingerencji
* pielęgnacja przyjazna dla skóry
* bez parabenów - środków konserwujących
* bez pochodnych PEG - politlenku etylenu
* bez olejów mineralnych
* pozbawiona alergenów
Zabieg o działaniu napinająco - nawilżającym oraz przeciwzmarszczkowym z wykorzystaniem trójwymiarowego kwasu hialuronowego i substancji liftingujących. Wyjątkowy skład preparatów zastosowanych w zabiegu odmłodzi Twoja skórę i przyniesie jej optymalne nawilżenie."
Moja skóra jest umęczona kuracją retinoidami, bardzo przesuszona i wrażliwa, dlatego właśnie został mi zaproponowany taki zabieg.
Zacznę od tego, że Pani Dorota okazała się być bardzo miłą, otwartą osobą, dzięki czemu nie miałyśmy problemu z umówieniem szczegółów. Jej osoba również umiliła cały pobyt.
Zacznijmy od tego, że wnętrze Instytutu wygląda bardzo przytulnie. Przestrzeń jest jasna, wszystkie dodatki idealnie przemyślane, bez przepychu, ale bardzo elegancko.
Po całym Instytucie roznosi się piękny zapach.
Po przywitaniu z personelem i krótkiej rozmowie została zaproponowana kawa/herbata/woda, po czym przeszłyśmy do gabinetu, w którym miał zostać przeprowadzony zabieg.
Położyłam się na leżance, zostałam przykryta mięciutkim, puszystym, różowym kocykiem i mogłam oddać się relaksowi. Nie było o to trudno, ponieważ w gabinecie również pięknie pachniało oraz rozbrzmiewała muzyka relaksacyjna, dźwięk śpiewających ptaków.
Już samo przebywanie w takim otoczeniu działało na mnie uspokajająco, a gdy zaczęłyśmy zabieg było już tylko lepiej.
Wszystko zaczęło się od demakijażu oczu. Kolejno demakijaż twarzy. Cały proces oczyszczania skóry oraz oczu był przeprowadzony bardzo delikatnie, bez pocierania rzęs czy powiek.
Moja twarz zareagowała chwilowym zaczerwienieniem oraz pieczeniem, ale kiedy tylko powiedziałam o tym Pani Dorocie, od razu zareagowała przecierając twarz płynem, który natychmiastowo złagodził podrażnienie.
Kolejnym krokiem było nałożenie peelingu enzymatycznego, który miał wygładzić skórę, przygotować ją do następnych etapów. Peeling już miał działanie łagodzące i nawilżające, do tego wspaniale chłodził, dając ulgę.
Po zmyciu peelingu przeszłyśmy do sedna programu, czyli maski z kwasem hialuronowym, której aplikacja była połączona z bardzo przyjemnym masażem. Przez cały czas moja twarz była delikatnie masowana, co sprawiło, że mogłam się całkowicie odprężyć i myśleć o niebieskich migdałach. Sama nie wiem kiedy przeleciał ten czas i maska została zmyta.
Na sam koniec zostało wklepane serum z kwasem hialuronowym, a po chwili krem. Mogłam podpatrzeć jak prawidłowo nakładać takie produkty, bo do tej pory zawsze robiłam to na szybko i bez starania.
Po skończonym zabiegu mogłam wstać i przejrzeć się w lustrze, a tam ujrzałam wyraźnie rozjaśnioną, zrelaksowaną twarz. W dotyku była jak aksamit, jędrna i wygładzona.
Na sam koniec wizyty Pani Dorota wykonała mi dzienny makijaż kosmetykami Etre Belle, bardzo delikatnymi produktami, których można używać nawet po zabiegach dermatologicznych.
Makijaż był bardzo delikatny, klasyczny no make up. Możecie go zobaczyć na naszym wspólnym zdjęciu.
Pełny efekt zabiegu był widoczny tak na prawdę kilka godzin później, kiedy już w domu przystąpiłam do demakijażu, a tam po oczyszczaniu moja buzia nie wołała o krem czy olejek, nie była ściągnięta jak zawsze.
Zauważyłam również, że wygładziły się moje małe zmarszczki mimiczne, twarz jest jędrniejsza, wypełniona oraz bardzo miła w dotyku.
Do tego nabrała zdrowego blasku, jest rozświetlona i aż promienieje.
Moja mama twierdzi, że wyglądam młodziej, więc chyba tak jest ;)
Bardzo polecam zapoznanie się z bogatą ofertą Instytutu Zdrowia i Urody Claria w Chorzowie, którą znajdziecie tutaj wraz z cennikiem : http://www.claria.com.pl/ oraz na facebooku.
Zabiegi występują w przyjaznych pakietach, bardzo często Claria oferuje również promocyjne ceny.
Ja zostałam z pewnością stałą klientką. Bardzo chciałabym wypróbować również zabieg Energy z witaminą C czy zabiegi na ciało.
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy ; )

12 komentarzy:

  1. taki zabieg to świetna sprawa, w końcu cera miała swój relaksujący czas dla siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeju jak pięknie tam! szkoda że chorzów to tak daleko z krakowa i z gliwic : c

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale Ci dobrze! :D
    Widać, że byłaś pod opieką profesjonalistów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ tam ładnie!:) Każda kobieta marzy o tym by odpocząć po ciężkim tygodniu w takim miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Halo halo, co z włosowymi niedzielami uroczej brunetki,która była inspiracja dla moich włosów ?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojejej : ) dziękuję!: ) co prawa weekend będę miała, niestety, zajęty i pojawi się ruda wersja niedzieli dla włosów, ale w przyszłym tygodniu niedziela z moim udziałem na 100% : ))

      pozdrawiam i przepraszam za lekki zastój w tym temacie, ale teraz mam dość wyładowany obowiązkami czas : (

      Usuń
  6. Rozumiem, pozostaje mii uzbroic sie w cierpliwosc i czekac! :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również pozdrawiam serdecznie i obiecuję, że w przyszłym tygodniu będzie co czytać : ) : )

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.