Moje proste włosy nie są podatne na wszelkie metody ich stylizowania :<
dlatego tak bardzo się cieszę gdy na mojej głowie stworzą się jakieś loki, pogniecione fale czy inny bałagan. Tak jak na przykład dzisiaj.
efekt mnie zaskoczył i bardzo mi się podobał, a do tego był dość trwały, a to wszystko dzięki wtarciu po myciu żelu lnianego.
Dzięki niemu włosy dłużej pozostały utrwalone, a jednocześnie bardzo mięciutkie i puszyste.
Jak to zrobić? Na pewno wszystkie dobrze wiecie, ale przypomnę tylko, że łyżkę ziarenek lnu zalewam wodą (niecała szklanka) i gotuję, aż zgęstnieje, ale nie za bardzo. Musi być możliwość przecedzenia tego przez sitko. Pozostały kisiel odstawiam i czekam aż wystygnie, zagęszcza się i robi się żel, który trzeba rozetrzeć w dłoniach i można nakładać na włosy.
Ja nałożyłam na lekko wilgotne, poczekałam aż wyschną i dopiero zaplotłam w warkocz. W innym wypadku miałabym ciągle mokre włosy i nic by się nie pofalowały.
Swój żel ugotowałam przed myciem i taka ilość była wystarczająca by starczyło jeszcze na maskę do włosów.
Lniany żel pomieszałam z łyżką olejku Alterry 'Brzoza i pomarańcza', kilkoma kroplami gliceryny, którą dodaje do wszystkiego ;d
Całość nałożyłam na godzinę pod termiczny czepek.
Zmyłam całość dwukrotnie Szamponem Yves Rocher, Volume, Volumizing Shampoo (Szampon zwiększający objętość włosów z wyciągiem z malwy).
Uwielbiam go, jest delikatny, a myje bardzo dobrze. Pięknie, naturalnie pachnie, a włosy już podczas mycia nabierają miękkości.
Po myciu Yves Rocher, Odżywka odbudowująca do włosów bardzo suchych i kręconych, którą nałożyłam na 15 minut, dokładając olejku Odbudowującego tej samej firmy na same końce.
Na wyschnięte już w 90 procentach włosy nakładam olejek do włosów z Isany. Skupiam się głównie na końcówkach. Resztką produktu, która zostanie na dłoniach wygładzam włosy na długości.
Pięknie wyglądają! :O
OdpowiedzUsuńdziękuję ;*
UsuńWyglądają na takie gładziutkie :) Zawsze będę zachwycać się kolorem Twoich włosów !
OdpowiedzUsuńśliczne te włosy, przypomniałaś mi o masce z siemienia, muszę ją zafundować swoim kosmykom:p
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńA się świecą :)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy! i prześliczne fale :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. Jak tak na nie patrzę to coraz bardziej pragnę rudych włosów ;)
OdpowiedzUsuńPiękny połysk i struktura włosów;) Zdrowe i lśniące
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie www.naturalnemetody.blogspot.com
jak zawsze wyglądają cudownie! blask daje po oczach :D
OdpowiedzUsuńKolor, blask, cudowne wlosy :)
OdpowiedzUsuń*_* wy mnie dobijacie : c ej a ten szampon to ja musze pójść kupic !!
OdpowiedzUsuńmoje proste włosy też tak wyglądają jak zaplotę warkocza przy świeżo wyschniętych włosach :D
OdpowiedzUsuńaż mam ochotę je dotknąć bo wyglądają na takie miękkie :-)
OdpowiedzUsuń