niedziela, 3 sierpnia 2014

niedziela dla włosów

włosy pofarbowane mieszanką indygo i ciemnego brązu. hm, jakoś przeżyłam koloryzację, przesiedziałam z henną 2 godziny, czyli o godzinę krócej niż miałam przyjęte w standardzie. przyznam, że trochę słabiej złapało odrost, ale czułam się o wiele lepiej pod względem zdrowotnym.
dziś nie było fajnego efektu push up na głowie, jak z ostatniej niedzieli :c włosy zostały wydłużone perspektywą, robiłam zdjęcie w mgnieniu oka, jakieś takie smętne dziś są ;D
jeśli ktoś jeszcze nie widział 'mojej włosowej historii' to ZAPRASZAM TU ;d
w tym tygodniu udaję się do fryzjera : )
olejowanie: przed myciem wtarłam w skórę głowy dwie łyżki olejku heenara wymieszane z 5 pięcioma kroplami olejku lawendowego, zaś na włosy na długości zastosowałam oliwę z oliwek wymieszaną z dwoma żółtkami ; )
przesiedziałam tak około półtorej godziny.
mycie i serum na końcówki: to nowości, które zakupiłam niedawno (w tej chwili żałuję, że nie dokupiłam olejku odbudowującego, był na wyprzedaży :C), na chwilę obecną mogę powiedzieć, że szampon działa podobnie do tego nadającego objętość, również z YR, a serum pomaga w rozczesaniu włosów i są po nim milutkie : )

22 komentarze:

  1. śliczne włoski ! :D
    i zazdroszczę tych kosmetyków z YR :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję : )
      zapłaciłam za nie nieco ponad 20 zł, serum było na promocji za niecałe 14 ;>

      Usuń
  2. Zbieram szczeke z podlogi ;) Przepieknie sie prezentuja :)!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale Ty masz piękne włosy! Uwielbiam je, nie mogę się na nie napatrzeć. I pisze to za każdym razem, gdy odwiedzam Twój blog- zazdroszczę Ci! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jejku ale cudowne włosy, też kiedyś robiłam maski z jajek albo majonezu

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze przepiękne loczki. Czy one same się tak kręcą czy je jakoś stylizujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niezmiernie przepraszam, ale spieszę się, więc przekopiuję odpowiedź na takie samo pytanie z poprzedniego posta : ) opisałam tam wszystko dokładnie, mam nadzieję, że się przyda : ): 'przeważnie takie spa dla włosów robię w sobotę, a w niedzielę+ zazwyczaj robię im zdjęcie, piszę posta itp, tak typowo jak wstanę i są właśnie po koczku : ) (także mają noc żeby się ładnie pokręcić).
      po tych wszystkich zabiegach (typu olejowanie, maski itp), już po umyciu najpierw rozczesuję włosy i czekam aż wyschną, przeczesuję w trakcie schnięcia kilka razy, bo lubią się mimo wszystko puszyć w niektórych partiach. na minimalnie wilgotne włosy, takie już bardziej w kierunku suchych nakładam roztartą w dłoniach kroplę, bądź dwie olejku (przypasował mi bardzo bio granat z alterry, bardzo chwaliłam sobie również olej z pestek arbuza, bądź z pestek śliwki, świetnie wygładzają włosy, nabłyszczają i są, hm, okiełznane (tzn włosy po ich zastosowaniu) ;d) i przeczesuję parę razy.
      potem potrząsam włosami w dół, jakbym co najmniej była na jakimś koncercie (haha);d dzięki temu, jeśli ewentualnie zbiły się w jakieś 'kolonie' to ta sytuacja została zażegnana i zbieram właśnie je wtedy w gumkę ; ) gdy nie potrząsam nimi, objętość jest mniejsza ; ) dlatego ma to niejako znaczenie.
      także pokrótce - włosy są suche kiedy idą w koczek : ) tak to byłyby wilgotne i niestety nie pokręciły się ładnie : )"

      dodam jeszcze, że moje włosy ogółem mają skłonność do falowania większego lub mniejszego, zależy od użytych kosmetyków : )))
      pozdrawiam!!!: )

      Usuń
  6. muszę się wybrać do YR po ten olejek i szampon nadający objętości;)

    OdpowiedzUsuń
  7. przepiękne, chciałabym zobaczyć jak wyglądają kiedy są z przodu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się :> : )) mam nadzieję, że chętnie przypozują po fryzjerze ;D

      Usuń
  8. Za każdym razem nie mogę się napatrzeć, cudowne włosy! Co robisz u fryzjera?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podetnę je nieco więcej, jak zawsze wystopniuję przy twarzy ;d w sumie chciałam je zapuścić na równe cięcie, ale chyba będę wtedy przypominać sosnę, więc, jednak zostanę przy swoim ;D
      : ))

      Usuń
  9. Ale zazdroszczę Ci tych włosów :c

    OdpowiedzUsuń
  10. YR mnie tak intryguje, ze ide jutro kupic!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Oho, chyba mam juz odpowiedz na moje pytanie "jaki kolor henny wybralas"? jezeli oczywiscie nie zamotalam sie w kolejnosci postow :D piekna gleboka czern! Wlosy sa sliczne ale o tym pisalam juz pos tamtym postem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana ależ Ty masz przepiękne włosy! Nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje ulubione włosy !! Mnie już brakuje sił do mojego sianka, brak pomysłów, czym je okiełznać..:D Pozdrawiam, Ania! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje ostatnio tez lekki bunt zrobiły, ale zaczęłam je częściej olejować i od razu sytuacja uległa polepszeniu : ) kupiłam sobie wczoraj olej lniany, moje włosy bardzo go lubią ;> próbowałaś Aniu może? : )
      ja do odżywek jak wiadomo, nawet po olejowaniu -> myciu -> nakładam maskę z dodatkiem oleju ;> i one od razu inaczej wyglądają, ale to pewnie i tak wiesz : )
      rzadko kiedy jadę na samej odżywce ;D chociaż przyznam, że zanim wczoraj nakładałam olej, umyłam je nowym szamponem z green pharmacy, miałam po nim super włosy :O świetnie myje i są takie gładkie :O trochę dziwnie pachnie, a serum to już w ogóle moim zdaniem śmierdzi i trochę obciąża, ale w sumie dużo nawaliłam ;d ;D ale o tym kiedy indziej, kiedy przetestuję ;D musiałam użyć dziś suchego szamponu ;D

      również pozdrawiam ; ***

      Usuń
  14. przepiękne masz włosy, wyglądają jak wystylizowane na termolokach ;>

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne włosy. z tyłu wyglądasz jak Anwen ;)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.