wtorek, 10 listopada 2015

EcoLab, Szampon regenerujący do włosów uszkodzonych i farbowanych

Moją miłość do szamponów EcoLab już na pewno znacie. Trąbie o tym na prawo i lewo przy każdej okazji. Odkryłam je jakieś dwa miesiące temu, całkiem przypadkiem podczas zakupów w jednym ze sklepów internetowych. Od tamtej pory testowałam już trzy i właśnie o trzecim dziś Wam opowiem. Poprzednie dwa to były szampony lekkie, z małą zawartością olejów, ponieważ obawiałam się niedomywania włosów, tego, że nie zmyje olejów, że włosy będą przyklapnięte. Z tego powodu wybierałam raczej szampony do włosów przetłuszczających lub normalnych.


Niestety, wiele szamponów, które są przeznaczone do włosów suchych, zniszczonych ma ciężki skład, bywają obciążające.
Ten zamówiłam w komplecie z moim ulubieńcem na porost : ) w razie gdyby się nie sprawdził miałam zamiar używać go sporadycznie.
Opakowanie to plastikowa butelka z niestety twardszego plastiku niż poprzednie, więc końcówkę produktu będzie na pewno trochę trudniej wydobyć. Uporam się z tym stawiając butelkę na nakrętce. Konsystencja również jest gęstsza, bardziej żelowa. Jednak ciągle dobrze się rozprowadza, pieni się również zadowalająco. Przy pierwszym myciu piany jest już dużo, bez problemu można umyć włosy, a przy drugim wystarczy naprawdę odrobina, a ilość piany jest zaskakująca. Na pewno ta cecha ma duży wpływ na wydajność produktu, który starcza na długo.
Zapach szamponu przypomina napar z hibiskusa z lekką nutą słodyczy, troszkę kwaśny. Dla mnie to bardzo przyjemny aromat, który uprzyjemnia stosowanie. Kosmetyk posiada również lekko różową konsystencję.
Wszystkie moje obawy okazały się bezzasadne. Produkt bardzo dobrze oczyszcza włosy i skalp. Nie ma również problemu by zmyć nim olej z włosów. Po drugim myciu zawsze wszystko schodzi. Być może wystarczyłoby jednokrotne umycie przy emulgowaniu oleju, ale u mnie emulgowanie się nie sprawdza niestety ;c
Szampon nie plącze, a włosy w dotyku są milutkie. Bardzo lubię to uczucie, kiedy kosmyki nie są przesuszone myciem i nie wołają o maskę czy odżywkę. Nie obciąża absolutnie i nie przyśpiesza przetłuszczania.
W składzie woda oczarowa, ekstrakt z jagód acai, organiczny olej ze słodkich migdałów, olej jojoba, ekstrakt z hibiskusa, organiczny olej z kiełków pszenicy, organiczny olej z nasion żurawiny, olej arganowy, kwas mlekowy.

Cena to 16 zł za 250 ml.

Linki do pozostałych recenzji szamponów EcoLab, które pojawiły się na naszym blogu:
http://www.sophieczerymoja.pl/2015/08/ecolab-szampon-wzmacniajacyobjetosc-i.html
http://www.sophieczerymoja.pl/2015/10/ecolab-szampon-normalizujacy-do-wosow.html


Właśnie przygotowuję kolejny post o masce marokańskiej, który zaiste pojawi się jutro : ) Z racji tego, że jutro dzień 'wolny' moja 'konstrukcja' wreszcie będzie miała wytchnienie względem dźwigania książek ;d Zdecydowanie przydałaby się jakaś szafka pracownicza na wydziale, gdzie można by je było zostawiać ;d

Miałyście styczność z szamponami EcoLab? Jak ewentualne wrażenia? : )

M.

21 komentarzy:

  1. Brzmi bardzo zachęcająco. Tez mam suche włosy a do tego kręcone, ciekawa jestem czy sprawdziłby się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam kilka recenzji o tym szamponie, lecz nie miałam go. Poza tym, co tam szampon! Włosy masz przepiękne. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz mój ulubiony kolor włosów, jednak chyba nigdy sie na niego nie odważę, bo z blondu na rudy to zbyt drastyczne posunięcie jak dla mnie:) Zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo osób farbuje się z blondu do rudego.Chociaż kolor na pewno będzie intensywny po hennie :) Inie będziesz musiała rozjaśniać odrostu ;p

      Usuń
  4. Ruda jest przepiękna! Można się zakochać ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Szampon zapowiada się całkiem ciekawie, czekam na post o masce marokańskiej! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się do nich przymierzam właśnie po Twoich zachwytach :) Muszę jednak co nieco zużyć z obecnych zapasów żeby mnie mój J. nie zjadł :P
    Powiedz mi jeszcze ciekawostkę - zawsze myjesz głowę 2 razy? Ola tak samo? Bo ja od dłuższego czasu myję raz, ale dłużej i czasem zdarza się, że włosy są obciążone. Myślałam, że to wina szamponu, ale może po prostu przydałoby się je przeszorować dwa razy ;] Zastanawiam się tylko czy dobrodziejstwa z olei czy masek nakładanych przed myciem nie pójdą w kanał...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli myję włosy codziennie i nie nakładałam olejów to myję raz. jeśli jednak olejowałam włosy lub nie myłam dłużej niż jeden dzień to myję dwukrotnie: )
      Taka kombinacja mi najlepiej odpowiada ;d Po jednym dniu włosy nie są przetłuszczone więc wystarczy je tylko odświeżyć jednokrotnym myciem.
      Niestety oleje muszę zmywać dwukrotnie i też nie każdy szampon nawet przy dwukrotnym myciu dawał radę. Moim faworytem było dotychczas mydło cedrowe, ale odkryłam szampony Ecolab i one są teraz na pierwszym miejscu. Mydło cedrowe mimo,że delikatne to jednak mocniej oczyszczało, więc też zawsze miałam obawy, że zmywają wszystko co dobre. Teraz przy szamponach Ecolab nie mam takiej obawy, bo widzę jak delikatne są. Efekty olejowania czy masek przed myciem widziałam tak czy siak, ale odkąd myję Ecolab na pewno lepsze : )
      Ola najczęściej myje włosy jednokrotnie, nawet jeśli zmywa olej. U niej najpierw jest emulgowanie a potem jednokrotne mycie i zwykle wszystko się zmywa. Niestety moje włosy są bardziej wymagające.

      Usuń
    2. Dziękuję za wyjaśnienie :) Muszę spróbować oleje zmywać np. dwukrotnie. Myję włosy co 2-3 dni, czasem też nałożę właśnie olej czy naftę. Tak czy inaczej po jednokrotnym myciu są domyte, tylko wydają się jakby trochę obciążone. Szampon Ecolab mam zamiar wypróbować - może spiszą się u mnie lepiej niż wzmacniający z Bani Agafii ;]

      Usuń
  7. Pięknie wyglądasz!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam jeden z tych szamponów, ten uspokajający do wrażliwej skóry głowy. Też go sobie chwalę i na pewno wypróbuję inne. Wiem że zamawiasz w internecie, ale są one też dostępne w Carrefourze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny uśmiech! <3 wpędzasz mnie w kompleksy, czuję się jak jakaś poczwaraaaa ;-; Spokojnego wieczoru ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej dziękuję <3 bardzo mi miło, ale kompleksów to nie możesz mieć; *

      Usuń
  10. I jest fotka z szerokim uśmiechem!!! Juuuuhuuuu! Ślicznotka z Ciebie! Aż powiem tak: nie wrzucaj tyle takich fajnych fotek! ;D
    Żartuję, oczywiście.
    Jeszcze nigdy nie miałam nawet w ręce produktów tej firmy-nigdzie nie spotkałam ich stacjonarnie. A chętnie kupiłabym szampon i wypróbowała! Ale nie opłaca mi się zamawiać, bo za przesyłkę zapłacę praktycznie tyle samo, co za buteleczkę szamponu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Specjalnie dla Ciebie:* hihi

      Poszukaj w carrrefour,podobno gdzieniegdzie są:)

      Usuń
  11. Bardzo przyjemnie wygląda, a podejrzewam, że pachnie i myje jeszcze lepiej :)

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.