24 października miałyśmy okazję być w Warszawie na pierwszej edycji konferencji dla blogerów i vlogerów urodowych. Jak tylko się dowiedziałyśmy o całym zdarzeniu od razu wysłałyśmy zgłoszenia i po odpowiednim czasie dostałyśmy zaproszenia.
Bardzo lubimy podróże małe i duże, więc każda okazja by wyrwać się z miasta jest nie do przecenienia. W Warszawie byłyśmy już w tym roku na konferencji prasowej marki La Roche Posay i chętnie tam wróciłyśmy. Nie straszna była nam pobudka o 4 i brak znajomości topografii tej strony miasta ;d
Drogę do 'Babki' umilił nam Pan, który niestety nie potrafił mówić po angielsku, a tym bardziej po polsku ;d Widział, że jesteśmy strasznie zagubione i naprawdę chciał pomóc, ale w takich momentach to przydałoby się usługi ze stron, jak choćby http://www.centrumtlumaczen.pl/ ;d
Kiedy dotarłyśmy na miejsce spora liczba dziewczyn już tam była. Od progu przywitały nas znajome twarze, co było bardzo miłe i od razu sprawiło, że poczułyśmy się jak wśród swoich. Pozdrawiamy Asię z Joanna bloguje, Alicję Kapryska, Anię z B for Beautiful Nails, Sabinę z Sabi-nails oraz Pamelę Stri ;3
Dziękujemy również Paulinie (Kosmetyczne Alter Ego) za to, że podeszła się przywitać. Byłyśmy trochę zestresowane i nie zdążyłyśmy skojarzyć, tak nas zaskoczyłaś ; ) Podziękowania również dla Balbiny, która ma najpiękniejsze włosy na świecie i jest przesympatyczna.
Konferencja dzieliła się na warsztaty: włosowe, makijażowe, paznokciowe, fotograficzne oraz na panel ogólny, podczas którego można było wysłuchać ciekawych wykładów, poszerzyć swoją wiedzę.
Z puli warsztatów skorzystałyśmy z paznokciowych. Jadąc na konferencję w pośpiechu nie pomalowałyśmy nawet paznokci ;d
Okazało się to najlepszym wyborem. Inne warsztaty nie były tak ciekawe i opierały się głównie na prezentacji nowości danej marki.
Warsztaty paznokciowe polegały również na biernym obserwowaniu stylistki paznokci, która krok po kroku pokazywała jak wykonać manicure hybrydowy. Od kilku miesięcy interesowałyśmy się tym tematem planując zamówienie zestawu startowego. Jednak albo nie było pieniędzy albo zestawu w sklepie internetowym ;d Dobrze się stało, ponieważ dzięki obecności na warsztatach mamy okazję wykonać taki manicure same w domu z pomocą produktów, które od nich otrzymałyśmy. Zestaw startowy do hybryd to najlepszy prezent, jaki mogłyśmy otrzymać <3 Dziękujemy NeoNail <3
Nie mogłam się powstrzymać i już kolejnego dnia sięgnęłam po niego by spróbować swoich sił. Myślałam, że jest to dużo bardziej trudne i skomplikowane, ale poradziłam sobie prawie bez komplikacji ;d Źle pomalowałam mały palec u lewej dłoni i lakier zaczął schodzić już kolejnego dnia. Poprawiłam jednak i wszystko trzyma się ładnie do teraz. W tygodniu również Oli zrobiłam paznokcie i jest zadowolona.Wierzę w to, że praktyka czyni mistrza ; p
Nawet zamówiłyśmy dwa nowe jesienne kolory : )
Przez cały czas trwania Konferencji można było skorzystać również na stoisku Pilomax z krótkiego badania skóry głowy. Wystałyśmy się w kolejce przez kilkadziesiąt minut zanim przyszła nasza pora. W miedzy czasie należało wypełnić krótką ankietę na swój temat + opisać ewentualny problem skóry głowy. Ja właściwie nie zmagam się z żadnym kłopotem ze strony skalpu poza lekkim jesiennym wypadaniem, więc zaznaczyłam wypadanie.
Po krótkim badaniu Pani oznajmiła, że skórę głowy mam zdrową, nie podrażnioną. Stwierdziła również, że włosy należą do gęstych, a z jednego mieszka włosowego wyrasta mi do 5 włosów. Bardzo ucieszyła mnie również wiadomość o sporej obecności baby hair.
Otrzymałam również dobrane przez Panią kosmetyki do włosów marki Pilomax - maskę i szampon.
obecne były również stoiska Golden Rose, Pierre Rene czy NeoNail.
Dziękujemy serdecznie organizatorom za zaproszenie, smaczny poczęstunek oraz miłą atmosferę.
M.
Widziałam Cię tam śmigającą, ale kompletnie nie ogarnęłam, że Ty to Ty :)
OdpowiedzUsuńBardzo szkoda:<
UsuńWidzę, że działo się nie mało. :)
OdpowiedzUsuńWidziałam wiele relacji z meet beauty i powiem szczerze widać, że było mega. Nic tylko pozazdrościć osobą które tam były :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym uczestniczyła w takich paznokciowych wykładach-jestem totalnym laikiem, w ogole nie umiem malować paznokci, rzadko mam na nich nawet odżywkę. :( Marzy mi się właśnie hybryda... :)
OdpowiedzUsuńMy się właśnie uczymy malować ;d
Usuńpóki co średnio nam idzie ;<
Ah, żałuję, że w końcu nie mogłam się pojawić :)
OdpowiedzUsuńBardzo szkoda :<
UsuńWyglądałaś pięknie :) Dobrze przynajmniej, że jesteście we dwie...ja to bym tam wpadła jak dzikus jakiś :D
OdpowiedzUsuńW takich chwilach też się cieszymy, że jesteśmy dwie,bo sama bym się bała tam jechać ;d
UsuńNo właśnie - ja czasem bywam dzikusem właśnie i nie wiem czy by mnie to nie przytłoczyło wszystko ;]
UsuńWow, z jednego mieszka aż 5 włosów?! Szok! Zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńNo Pani powiedziała,że do 5 włosów ;d więc nie wiem ile dokładnie :< ale to bardzo dobra wiadomość dla mnie i zachęciło mnie to do pełnego badania tego typu
UsuńHaha ja lepsza nie jestem, bo zapomniałam nazwy Waszego bloga :( Wstyd! :D
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć Was na żywo - właścicielki dwóch najpiękniejszych fryzur w blogosferze :) btw - czy mogę gdzieś odnaleźć posty, o początkach pielęgnacji Waszych włosów? Macie tu w ogóle coś takiego? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję z naszym wspólnym imieniu ;*
UsuńPostu o początkach pielęgnacji jako takich nie ma. zachęcam do przejrzenia zakładki "włosy", ale ma ona ponad 200 postów ;d http://www.sophieczerymoja.pl/search/label/włosy
Tak możesz dojść do tych najstarszych notek: )
http://www.sophieczerymoja.pl/2012/08/matrix-sored-sr-rc-czyli-czerwona-miedz.html
Usuńtu są chyba najstarsze zdjęcia moich włosów na blogu ;d sprzed 3 lat
Może następnym razem też uda mi się pojechać :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*