sobota, 14 listopada 2015

Niedziela dla włosów

Niedziela właściwie przeprowadzona już w piątek, ponieważ cały weekend mam zaplanowany. Ponad to Ola znowu jest chora, a mój zapasowy fotograf w pracy i nie miałby kto zrobić zdjęć ;c Nie chcecie oglądać tego jakie fotografie wykonałaby moja mama, gdybym ją poprosiła o zdjęcia włosów. Na pewno na takim zdjęciu znalazł by się cały balkon (już na pewno ta najbrudniejsza ściana), puste doniczki po kwiatach, a nawet ludzie którzy idą pod oknami ;d włosów zaś byłoby na nich najmniej.


Podczas promocji w Rossmannie skusiłam się na odżywkę Nivea. Niestety, magia internetu sprawiła, że Long Repair nie było już ani jednej ;c Zdecydowałam się na wersję Hydro Care, która składowo przypadła mi do gustu. Od razu wiedziałam, że nie będzie tak dobra jak Long Repair, ale według mnie wszystkie odżywki Nivei są do siebie bardzo podobne, więc zaryzykowałam. Teraz również w Naturze jest promocja na wszystkie odżywki nie tylko Nivei, więc na pewno się przejdę i zrobię zapas KLIK teraz kiedy postawiłam na bardziej silikonową pielęgnację będzie jak znalazł.

Przed myciem nie nakładałam żadnego oleju, ponieważ te, które mam trochę mi się znudziły ;d Wydaje mi się, że strasznie wolno je zużywam mimo, że nakładam często. Niektórym kończą się już daty ważności ;c Pomyślałam więc, że może oleje, które są przeznaczone typowo do włosów powinny mnie zainteresować. Wszak można je zużyć do celów kulinarnych, do sałatek, do grzanek. I tak trafiłam na te oleje KLIK wszystkie trzy brzmią zachęcająco. Miałyście któreś?

Włosy umyłam jednokrotnie płynem do higieny intymnej Biolaven. Niestety, nie sprawdził się u mnie w celu, w jakim producent go stworzył, więc muszę wykorzystać go jakoś inaczej. Musiałam wycisnąć kilkanaście pompek, zanim udało mi się umyć włosy. Konsystencja do mycia włosów jest zbyt mało śliska, trudno dotrzeć do każdego zakamarka skalpu, między włosy. Duża ilość żelu była potrzebna by wytworzyć pianę i jakoś poradzić sobie z myciem.
Nie chciałam myć dwukrotnie, więc męczyłam się kilka minut;d
Włosy były lekko sztywne, ale prędko nałożyłam na nie odżywkę Nivei, która od razu podczas aplikacji zniwelowała to nieprzyjemne uczucie. Z kompresem na głowie zrobiłam sobie małą kawkę i spłukałam kosmyki. Kiedy były jeszcze wilgotne czułam w dotyku jakie są mięsiste i nawilżone.
Wycisnęłam jedną pompkę olejku z Dove i rozsmarowałam na końcach. Resztkami, które zostały na dłoniach przeciągnęłam po całości, przy okazji rozczesując je.
Suszarką z letnim nawiewem wysuszyłam je w około 70%. Schły dłużej niż zwykle - może to przez to dobre nawilżenie? : )
Kiedy wyschły do końca rozczesałam je szczotką z Rossmanna, a potem szczotką z dzika. Teraz możecie kupić ją w promocji KLIK.

W Biedronce kolejny raz pojawią się Cotton Balls KLIK!. Ciekawe czy znów znikną w przeciągu kilku minut ;p
Wersje kolorystyczne dokładnie te same, ale cena chyba wyższa o 5 zł.

A jakie Wy macie plany na weekendowe odżywienie włosów?: )

34 komentarze:

  1. Masz przepiękne włosy! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. 1) Precudowny golfik. Niby zwyczajny, ale bardzo Ci w nim ładnie :)
    2) O włosach już nawet nie wspominam, są cudne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A golf kupiłam dzień wcześniej:d dziękuję:* bardzo mi miło:)

      Usuń
  3. Wow jaka tafla :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja marze o tak idealnej tafli włosów :o z każdym dniem zastanawiam sie czy nie pójść by do fryzjera żeby obciąć włosy maszynką żeby lekko sie podprostowaly i były zdrowsze ale ciągle mam resztki z cieniowania i musialabym obciąć z 10 cm a zapuszczam włosy do talii juz od dwóch lat ale niestety rosną tylko 0,5 cm na miesiąc wiec wynik fatalny pomimo tego ze zaczęłam pić skrzypokrzywe, brałam cp i wcierałam rzepę z Joanny, jantar lub kozieradkę. Ile co najmniej muszę ściąć włosy maszynką ? Nigdy jeszcze tak nie robiłam a może warto by spróbować :/ co radzisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz zniszczone końcówki to zawsze warto je podciąć. Czy chcesz obciąć aż 10 cm to musisz podjąć decyzję sama. Mnie by było szkoda i obcinałabym powoli, stopniowo po 2 cm. Nie napisałaś jaką długość masz teraz :<
      Nie ma również pewności, że po obcięciu maszynką włosy będą bardziej proste :< są też teorie, że końcówki bardziej się niszczą po maszynce, dlatego ja teraz odkładam na swoje nożyczki ;d

      Usuń
    2. Nie wiem dokladnie jak określić swoja długość. Jestem niska i jak mierze od czubka głowy to mam 68 cm czyli mniej więcej za łopatki. Końcówki nie są rozdwojone, podcinała mi je mama w sierpniu ale nie profesjonalnymi nożyczkami więc nie wiem czy to coś w ogóle dało. Jak juz wspomniałam wlosy za szybko mi nie rosną wiec szkoda mi każdego cm. Na pewno nie chciałabym ścinać 10 cm, ale tak 1-2 cm, tylko nie wiem czy pójść do fryzjera (nie ufam fryzjerom) czy dalej ścinać nożyczkami jakie posiadam w domu :/ nie stać mnie na profesjonalne nożyczki

      Usuń
    3. Jeśli końcówki nie są rozdwojone i nie uważasz, żeby były zniszczone, przerzedzone i wymagały obcięcia to nie ma sensu obcinać ;)
      Poczekaj aż trochę jeszcze urosną i ewentualnie wtedy podetnij.
      A co do nożyczek to ja długo podcinałam zwykłymi, które miałam w domu, jakieś niby fryzjerskie ale tanie, koło 25 zł i dało radę zapuścić włosy :) lepiej chyba samemu takimi niż u fryzjera, który może ściąć za dużo plus niekoniecznie każdy fryzjer ma dobre nożyczki:< o czym sama się przekonałam

      Usuń
    4. No dobrze, to poczekam do stycznia i jakos je podetnę :D
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Jeju,patrząc na Wasze włosy wpadam w kompleksy:( Nigdy piękniejszych włosków u nikogo nie widziałam,serio,kocham Wasze włosiska:)...Obecnie zapuszczam swoje włosy,stosuję olej arganowy ecolab i pochodną Olaplex plus maski Biovax,Alfaparf..wszystko po to,żeby rozjaśniane włosy rosły i nie łamały się( niestety muszę częściowo rozjaśniać,ponieważ w naturalkach ciemnobrązowych wyglądam naprawę źle:(..Dzięki Waszym poradom bardziej świadomie zaczełam pielęgnować włosy:)Trzymajcie kciuki,żebym wytrwała w zapuszczaniu,gdyż takie próby często kończą się u mnie ścięciem na boba..
    Pozdrawiam piękne włosomaniaczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem lekkie rozjaśnianie włosów nie musi oznaczać od razu bycia skazaną na zniszczone włosy ; ) Sama przez kilka lat farbowałam i póki rozjaśniałam tylko farbami na wodzie 6% to wszystko było dobrze ; )
      Oczywiście będziemy trzymać kciuki za zapuszczanie*: jak będziesz miała myśli, żeby obciąć się na boba to pisz do nas,a my Cie od tego odwiedziemy ; d

      Pozdrawiamy ;*

      Usuń
  6. Piękne...brak słów :)
    Dobrze Ci w ciemnym kolorze szminki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Włosy idealne, ale zdradź, co to za firma i kolor pomadki? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Łączę się w chorobie z Olą i moje plany na weekend oraz pół kolejnego tygodnia ograniczają się do leżenia w łóżku i tajnych "przebieżkach" po sypialni, bo nie znoszę leżeć!!
    Tak się zastanawiam, do jakiej długości zapuszczać włosy oraz, kiedy będą już długaśne jak je ściąć. Widzę, że nie masz ściętych na prosto. Czy taki fajny kształt wynika z pomysłu czy są jakieś wskazania co do rodzaju ścięcia 9lepiej rosną czy coś? (hehe pytam, bo nigdy niewiadomo) Ja myślałam o równej długości, bo eksperymentuję z fryzurami, ozdobami do włosów, kwiatami i warkoczami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kształt obcięcia to tylko i wyłącznie wynik własnych upodobań ;d nie ma to żadnego wpływu na tempo rośnięcia włosów ;)
      Mnie się po prostu włosy obcięte na prosto nie podobają. Wolę takie właśnie w lekkie U: )

      Usuń
  9. Jezuuuuniu, jakie piękne włosy *_* umarłam i znalazłam się we włosowym raju.

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz tak wspaniałe włosy, że chyba przestanę tu zaglądać :)
    No ok, żartuję. Ale jak wpadniesz na ulicy na rozhisteryzowaną fankę, która zacznie Cię głaskać po włosach - to będę ja :D

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha ;d będę się bacznie rozglądać na ulicy;d
      Dziękuję serdecznie ;** <3

      Usuń
  11. bardzo lubię Wasz blog, dlatego tym bardziej, aż razi mnie 'ponad to' haha, bez spacji! kiedyś dążyłam do włosów takich jak Ty, jednak bardzo zniechęciłam się tym, że po użyciu czegokolwiek cała objętość znika i włosy są przyklapnięte :< pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki błąd się wkradł :<

      Może źle dobierałaś kosmetyki? Nie wydaje mi się, żeby po wszystkim włosy były przyklapnięte: )

      Usuń
  12. Cudne włosy, za każdym razem nie mogę się na nie napatrzeć :)
    Masz do polecenia jakąś szczotkę z naturalnego włosia? :) Widziałam tą na promocji, ale to taka do modelowania, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona jest niby do modelowania, ale ja sobie nie wyobrażam modelowania szczotką z włosia. Do tego są inne szczotki
      Także śmiało taką okrągłą również można rozczesywać : ) Ola ma taką również i rozczesuje bez problemu.

      Usuń
    2. Dzięki za radę :) Wydaje się dosyć tania jak na naturalną, ale skoro piszą że w 100%, to chyba się skuszę :)

      Usuń
    3. I ucałuj Olę i życz jej zdrowia :)

      Usuń
  13. Przepiękne są twoje włosy! Osiągnęłaś ideał

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak widzę tą cudowną rudość na Twoich włosach to aż mi ślinka cieknie :p Cudo <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne włosy, patrze i zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne włosy, patrzę i zazdroszczę LD

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.