W sobotę byliśmy w Łodzi na Pin Up & Burlesque Party (a tak à propos słodkości tylko spójrzcie na to wszystko, klik, klik! Dostałam z Olą oczopląsu ;d Wszystko w moim stylu ;d). Z racji specyfiki imprezy warto było pokręcić włosy w loki. Wzięłam więc ze sobą suszarkę, lokówkę i kosmetyki do stylizacji. Włosy zostały wysuszone chłodnym nawiewem, po czym nałożyłam moją ulubioną piankę z Nivei i pokręciłam wszystkie pasma na lokówce stożkowej. Niestety, moje umiejętności stanęły pod znakiem zapytania i przez to niektóre pasma musiałam kręcić dwukrotnie, szczególnie na końcach. Po takim męczeniu należała im się nagroda, która powinna przyjść w niedzielę. Jednak z prywatnych powodów nie mogłam się nimi zająć ;c
Nie było więc czasu by wynagrodzić im zadane cierpienia;d
Wczoraj wieczorem umyłam włosy dwukrotnie szamponem z SLS by je dobrze oczyścić. Użyłam do tego szamponu Bambi z kaczuszką, który na pewno wiele z was kojarzy z dzieciństwa. Nie używałam już nic ponad to i kiedy włosy przeschły, a ja delikatnie je rozczesałam, przyszedł czas na naolejowanie. Użyłam ulubionego olejku arganowego z Ecolab, który zostawiłam na całą noc.
Rano umyłam włosy dwa razy szamponem normalizującym, również z Ecolab. Te szampony to moje małe odkrycie - same z siebie naprawdę poprawiają kondycję włosów, co nie zdarza się często w produktach myjących.
Z powodu braku czasu potrzebowałam czegoś co zadziała szybko, ale skutecznie. Użyłam nowej odżywki, która jest w fazie testów - Sekrety Arktyki balsam do włosów "Odżywianie i odbudowa" na organicznym olejku z pestek rokitnika.
Zmyłam po 5 minutach, a w odsączone włosy wtarłam Mythic Oil oraz wysuszyłam suszarką z letnim nawiewem.
Taka pielęgnacja przysłużyła mi się najwyraźniej, ponieważ fryzura lśni bardzo mocno, a włosy są wygładzone i miękkie.
+ nie mogę przejść obojętnie obok tej promocji, klik ♥ oleo repair ;3 oraz żel hypoalergiczny, który poleca Ola nie tylko idealny do włosów, ale również idealny do mycia twarzy - sprawdza się genialnie! klik, klik
edit: Monika bierze udział w konkursie, więc jeśli chciałybyście zagłosować na jej przepiękną, rudą taflę włosów to klikajcie tutaj, klik! : )
Jaka tafla! Cudowne <3
OdpowiedzUsuńPopieram w 100%
UsuńPrzepiękne <3
Cudowna tafla :) ile masz cm w kucyku?
OdpowiedzUsuńkiedyś jak mierzyłam to miałam 11 albo 12 chyba. Tyle, że mam też bardzo gęstą grzywkę, która zabiera jakieś 2 cm
UsuńNa pewno zmierzę niedługo to dam znać : )
Coś cudownego te włosy!! ���� Dosłownie padłam na pysk z wrażenia ;-)
OdpowiedzUsuńAch ten blask! <3
OdpowiedzUsuńTafli tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńBrak komentarzy... Ponieważ to foto, a raczej włosy na nim, dech zapierają w piersi ... Brak słów, by opisac to ...zjawisko.
OdpowiedzUsuńDziękuję wam kochane bardzo za wszystkie miłe słowa ;) :*
OdpowiedzUsuńPowtorze sie kolejny raz - masz idealne wlosy <3!
OdpowiedzUsuńjakie lśniące! cudowne!
OdpowiedzUsuń