W ogóle dalej 'bawię' się skrętem włosów po różnych, hm, materiałach (;d) i dziś przyszła pora na kartki z magazynu (aktualna oferta sprzętu do stylizacji włosów klik, klik pozostaje w sferze marzeń ;d) - oczywiście liczyłam na to, że skręt wyjdzie nieco inny niż wtedy kiedy kręciłam na papier śniadaniowy/do pieczenia i w sumie widzę subtelną różnicę, która zaiste jest podyktowana faktem, że trzymałam całość na głowie jakieś niecałe dwie godziny.
Dlaczego akurat kartki z magazynu - a właśnie dlatego - klik : ) Zamierzam kręcić włosy dalej, ale dam im trochę odetchnąć bo cały czas coś z nimi ostatnio robię.
Efekt prezentuje się następująco : ) ...:
Jeśli chodzi o pielęgnację przed stylizacją, to była dość uboga, ponieważ wyjątkowo zrobiłam niedzielę dla włosów w niedzielę a nie w sobotę (;d) więc zależało mi na czasie (tak bardzo nie chciało mi się wstawać o 8:00! ;c):
Włosy umyłam szamponem baby dream, który po spłukaniu pozostawił je nieco szorstkie i dziwne w dotyku, poratowałam się zatem moją nową maską kallos cherry, która pachnie bardzo ładnie aczkolwiek dość chemicznie, ale nie przeszkadza mi to - zapragnęłam czegoś co ma jakikolwiek zapach W MIARĘ przyjemny (po jednym użyciu na razie nie mam zdania o niej) ;d Wmasowywałam ją we włosy przez dwie minuty a następnie spłukałam. Kiedy włosy podeschły rozczesałam je i użyłam pianki z nivei flexible curls, którą polecała Monika, ale przyznam, że u mnie (dodatkowo w połączeniu z lakierem got2be volumania) dała średni efekt a dodatkowo wspomnę, że odnoszę wrażenie, że włosy rozprostowały się szybciej niż zwykle ;d
Na następnej niedzieli będzie bardzo złożona i bogata pielęgnacja, ponieważ ostatnio troszkę szczędzę tego moim włosom, niestety ;c
Muszę się Wam pochwalić, że byłam już w posiadaniu suszarki z jonizacją z Lidla, którą kiedyś Wam podlinkowałam, ale dosłownie moja mama się koło niej przewinęła w dzień kiedy wyszłam i po powrocie stwierdziła, że cieszy ją fakt, że kupiłam już prezent dla babci, bo ma już problemy z układaniem jej włosów i nawet znalazła już na nią torebeczkę ;d To byłaby pierwsza moja porządniejsza suszarka (;c) a tak w dalszym ciągu jestem skazana na tą staroć, którą mam w łazience ;c
Gdybym miała na chwilę obecną jakieś 'wolne' pieniądze zakręciłabym się wokół tej szczotki obrotowej (powłoka ceramiczna, funkcja jonizacji ;3) klik, klik.
Btw.: Ogółem nie kupuję takich rzeczy w takich sklepach (choć troszkę zazdrościłam Monice kiedy kupiła czerwone body ;d), ale to czarne body, klik ma coś w sobie i któryś raz już się na niego 'gapczę' ;d Trochę żałuję, że nie zainteresowałam się wcześniej.
W kwestii posta o diecie miałam go dodać dnia dzisiejszego, ale zrobię to 100% we wtorek, dziś już nie dam rady : ) Na komentarze (i maile) również odpiszę z opóźnieniem, wybaczacie <3
Włosy umyłam szamponem baby dream, który po spłukaniu pozostawił je nieco szorstkie i dziwne w dotyku, poratowałam się zatem moją nową maską kallos cherry, która pachnie bardzo ładnie aczkolwiek dość chemicznie, ale nie przeszkadza mi to - zapragnęłam czegoś co ma jakikolwiek zapach W MIARĘ przyjemny (po jednym użyciu na razie nie mam zdania o niej) ;d Wmasowywałam ją we włosy przez dwie minuty a następnie spłukałam. Kiedy włosy podeschły rozczesałam je i użyłam pianki z nivei flexible curls, którą polecała Monika, ale przyznam, że u mnie (dodatkowo w połączeniu z lakierem got2be volumania) dała średni efekt a dodatkowo wspomnę, że odnoszę wrażenie, że włosy rozprostowały się szybciej niż zwykle ;d
Na następnej niedzieli będzie bardzo złożona i bogata pielęgnacja, ponieważ ostatnio troszkę szczędzę tego moim włosom, niestety ;c
Muszę się Wam pochwalić, że byłam już w posiadaniu suszarki z jonizacją z Lidla, którą kiedyś Wam podlinkowałam, ale dosłownie moja mama się koło niej przewinęła w dzień kiedy wyszłam i po powrocie stwierdziła, że cieszy ją fakt, że kupiłam już prezent dla babci, bo ma już problemy z układaniem jej włosów i nawet znalazła już na nią torebeczkę ;d To byłaby pierwsza moja porządniejsza suszarka (;c) a tak w dalszym ciągu jestem skazana na tą staroć, którą mam w łazience ;c
Gdybym miała na chwilę obecną jakieś 'wolne' pieniądze zakręciłabym się wokół tej szczotki obrotowej (powłoka ceramiczna, funkcja jonizacji ;3) klik, klik.
Btw.: Ogółem nie kupuję takich rzeczy w takich sklepach (choć troszkę zazdrościłam Monice kiedy kupiła czerwone body ;d), ale to czarne body, klik ma coś w sobie i któryś raz już się na niego 'gapczę' ;d Trochę żałuję, że nie zainteresowałam się wcześniej.
W kwestii posta o diecie miałam go dodać dnia dzisiejszego, ale zrobię to 100% we wtorek, dziś już nie dam rady : ) Na komentarze (i maile) również odpiszę z opóźnieniem, wybaczacie <3
Zamiast odniesienia do body, jest ponownie wstawiony link do filmiku o włosach ;)
OdpowiedzUsuńjejku dziękuję! ja nie wiem jak to robię, że linka wstawić poprawie nie umiem i to nie pierwszy raz :C
Usuńdziękuję <3 zaraz zmieniam ;D
Wow ... no włosy marzenie,niestety moje nie do spełnienia. mam male pytanko, czy orientujesz się może co to oznacza kosmetyk powystawowy? bo sprzęt to rozumiem ze siedział na wystawie w sklepie i ze może posiadać jakieś ślady ale , ze np odzywka do włosów nowa powystawowa, to co może oznaczać?
OdpowiedzUsuńdziękuję! moje włosy dalej nie są idealne bądź chociaż zbliżone do ideału, ale na pewnie jest dużo, dużo lepiej niż było kiedyś : )
Usuńszczerze mówiąc nie orientuję się o co chodzi z tym kosmetykiem powystawowym, może któraś z Dziewczyn zdecydowała się na zamówienie czegoś takiego?
ja raczej bym się tym nie zainteresowała zważywszy na fakt, że skoro stoi na wystawie (tak na logikę z tym 'powystawowym' ;d) to jest narażony na światło, temperaturę itp. wolę kupować rzeczy dobrze przechowywane co nie wpłynie na ich właściwości oraz działanie : )
pozdrawiam serdecznie! : )
Ech...ten chłodny odcień mnie zachwyca <3
OdpowiedzUsuńbyłoby chłodniej gdyby było indygo a w tym miesiącu pominęłam farbowanie nim ;D
UsuńJestem fanką włosów Oli! Najlepsze<3
OdpowiedzUsuńjeju dziękuję, bo ja np. bez zastanowienia oddałabym swoje włosy, żeby mieć takie jak Ty ;D ;D : )
Usuń:*
UsuńPiękne loki :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! : )
UsuńNa ostatnim zdjęciu wydają się nieco zmatowione. Myślisz, że to któryś z produktów do stylizacji tak zadziałał?
OdpowiedzUsuńJestem ogromną miłośniczką Twoich włosów. Wprost je kocham! XD
a to akurat wina aparatu ;d w ogóle to wyglądają i mają taki kolor jak na początkowych zdjęciach : ) ale faktycznie wyglądają tam na zmatowione (tzn. mówię o ostatnim zdjęciu) ;* ostatnio po laminowaniu i kręceniu bez żadnych środków do stylizacji lśniły bardziej, to fakt : )
Usuńi dziękuję, bardzo się cieszę, że oglądasz je co tydzień i Ci nie zbrzydły! ;D
Ta niebieskawa czern na ostatnim zdjeciu <3. Ja mam przewidzenia czy wlosy zostaly sporo skrocone jakis czas temu? Bo juz od kilku niedziel wydaja mi sie takie krotkie na zdjeciach, przynajmniej w porownaniu z poprzednimi miesiacami
OdpowiedzUsuńhm, może to wina skrętu, ale faktycznie włosy podcięłam nieco : ) mnie się nawet podoba taka długość, ale wiadomo - będą dłuższe, bo ja muszę mieć w końcu długie włosy ;d
Usuńw ogóle zamówiłyśmy z Moniką (tzn. w sumie sama Moniczka ;d) nożyczki jagur ;d nie możemy się doczekać aż przyjdą <3
Wow kolor robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję : ) ;*
UsuńPiękne <3
OdpowiedzUsuńdziękuję! : ))
UsuńA czy używałaś kiedykolwiek produktów do utrzymania skrętu włosów? Bo kurde, moje włosy są cienie,rzadkie i proste jak druty. Nie da rady ich nakręcić na dłużej niż pół godziny. Kręciłam je na różne sposoby i produkty, ale wszystko na nic :( Niedługo studniówka i marzą mi się piękne fale,ale wygląda na to,że jak zwykle skończe z kokiem.
OdpowiedzUsuńja się muszę rozejrzeć za czymś co ma w miarę okay skład a co je utrzyma na dłużej bo na razie same z siebie trzymają się dłużej niż jak użyję pianki i lakieru ;d
Usuńna przykład kiedy Monika kręciła mi na swoją lokówkę skręt utrzymał się cały dzień a jak w Twoim przypadku? loki przy użyciu ciepła też się nie trzymają? ;c bo Monika ma ten sam problem szybko jej się prostują a jak użyje pianki i zrobi loki swoim sprzętem to wszystko jest idealnie : )
Muszę spróbować tak włosy zakręcić w końcu :D Zwłaszcza, że wodę morską sobie kupiłam to tym bardziej fale powinny wyjść.
OdpowiedzUsuńo właśnie, może kupię coś z jej dodatkiem i spróbuję jak to wyjdzie ;d raz na jakiś czas nic nie zaszkodzi ;3
UsuńMasz przepiękne włosy, uwielbiam je :) Chciałam zapytać czy pamiętasz może kiedy pierwszy raz farbowałaś włosy henną i w jakim stanie miałaś je wtedy? Mam na myśli czy farbowałaś je wcześniej innymi farbami drogeryjnymi, które niszczą włosy mimo wszystko ;p
OdpowiedzUsuńFarbując włosy wcześniej farbami drogeryjnymi, a później decydując sie na Khadi nie dobijemy sobie "gwoździa do trumny";p?
dziękuję : ) cieszę się, że się podobają : ) hm, znalazłam takie posty jak np. http://www.sophieczerymoja.pl/2013/09/henna-khadi-ciemny-braz-i-gotu-kola.html
Usuńhttp://www.sophieczerymoja.pl/2013/12/wyniki-rozdania-aktualizacja-wosowa-i.html
włosy raczej prezentują się okay moim zdaniem no i miały wtedy skręt ;dd myślę, że moje wrażenia po farbowaniu henną nie uległy zmianie - zawsze kończę z sianem, które trudno rozczesać, ale po olejowaniu i ogólnym odżywieniu wszystko wraca do normy : ) i jest pięknie.
pamiętam, że moim gwoździem do trumny był fakt, że kiedyś do farbowania indygo dodałam szczypty soli (żeby lepiej rozwinął się kolor) i musiałam ściąć włosy bo były jakieś białawe na końcach i nic na nie nie działało... tylko tą sytuację pamiętam jako niefortunną.
gdybym miała teraz wybierać hennę czy też nie (nawet przy tak zniszczonych włosach jakie miałam) to wybrałabym hennę i ścinała zniszczenia systematycznie. dzięki niej mam po prostu odczuwalnie ładniejsze włosy i chyba nigdy z niej nie zrezygnuję ;d
okay, koniec moich wyznań wielkiej miłości ;d
http://www.sophieczerymoja.pl/2014/07/moja-wosowa-historia.html
a tutaj odpowiedź na pytanie czy farbowałam farbami drogeryjnymi ;d
Na pewno nie zaskoczę Cię mówiąc, że masz jedne z najpiękniejszych włosów jakie widziałam. Przeuwielbiam! ♥
OdpowiedzUsuńdziękuję! niezmiernie mi miło! ;*
Usuńmam zamiar zakręcić metodą bez ciepła loki/fale, do moich cienkich włosów jaką metodę polecasz? P.S piękne włosy, jak zawsze !
OdpowiedzUsuńhm, z tych metod, które zastosowałam to myślę, że najlepiej 'nosi się' papier śniadaniowy (papier do pieczenia też jest okay, ale będzie za długi do Twojej długości, chyba że lubisz mieć za co chwycić (;d) by dobrze związać koniec z końcem) ;d dobrze się w nim śpi i głowa nie boli ; ) nawijałabym większe pasma włosów, żeby wyszły bardziej grube loczki, bo moim zdaniem do Twoich włosów (a pozwoliłam sobie wejść i zobaczyć) będą właśnie takie pasować. Inna rzecz, że ja wprost nie cierpię drobnych loczków ;D
Usuńjeśli chodzi o inne metody kręcenia, to na pewno będę jeszcze pokazywać, bo jakoś mi się spodobało ;D
i dziękuję za miłe słowa! Twoje również bardzo zadbane i mają śliczny kolor : )
Co do do body, powiem Ci, że faza na porządną bieliznę zaczęła się u mnie po ślubie. Wcześniej jakoś mnie to nie interesowało, sama nie wiem, dlaczego, bo zawsze lubię dobrze wyglądać, nawet jak nikt nie widzi.
OdpowiedzUsuńHehe no dieta to by mi się przydała, z 60 kg przytyłam do 70 paru w parę miesięcy i choć zrzucę to wszystko w kolejne parę, wolałabym utrzymywać stałą wagę :/ Obawiam się, że nie jest to jednak możliwe przy moim trybie życia.
Życzę wytrwałości w dokręcaniu włosów :)
ja mam fazę na piękną bieliznę od dłuższego czasu już, przyznam, że nawet kupowałam ją kosztem np. swetra czy też spódnicy (choć oczywiście staram się dbać o ten aspekt równie mocno) ;d jak widzę coś ładnego to jakoś trudno mi się oprzeć i mam jeszcze coś takiego jak 'radość z posiadania' ;d
Usuńtak! ja również tak mam, nieważne, że nikt tego nie widzi, ja mam wtedy dużo lepsze samopoczucie i czuję się po prostu lepiej oraz pewniej : )
wytrwałości w dokręcaniu mi nie brakuje, nawet mi się spodobało to testowanie różnych materiałów i na pewno na tym nie poprzestanę ;d
mój tryb życia również nie ma wkalkulowane w 'siebie' dużo ruchu niestety, a odkąd choruje niemalże cały czas to nawet nie mogę wskoczyć na żaden sprzęt w domu :c życzę jednak osiągnięcia swoich zamiarów w kwestii odchudzania i utrzymania stałej wagi z całego serca ;* : )))
pozdrawiam : )
Dziewczęta powiedzcie czy ten żel hipoalergiczny domywa Wam olej? Próbowałam 2 x za każdym razem skończyłam z kluskami, jakbym w ogóle ich nie myła. :/
OdpowiedzUsuńprodukty dla dzieci ogółem słabiej domywają mi włosy, ale problem nie istnieje odkąd emulguję oleje przed myciem (tych produktów używam kiedy nie mam nic innego w domu, wolę rosyjskie myjadła jak np. mydełko cedrowe) : )
Usuńemuglowanie polega na tym, że po zmoczeniu włosów wodą nakładasz na nie maskę (ja do tego celu polecam taniego sericala mlecznego (cena do 15 zł za litr bądź kallosa color za litr cena około 11-12 zł)) i masujesz przez parę minut. następnie spłukujesz i myjesz normalnie szamponem : ) (dla pewności, że olej zostanie zmyty podczas mycia żelem/szamponem moczę delikatnie włosy jakby do spłukiwania i masuję w dalszym ciągu) ta u Moniki ta metoda średnio się sprawdza, ale u mnie emulgowanie pomaga domyć nawet wtedy kiedy poważanie przesadzę z olejem ;D
Biust- marzenie :-).
OdpowiedzUsuńhaha : ) ;d ojej, dziękuję! : ) : )
Usuńraczej stanik marzenie :D
Usuńmogłabyś napisać dokładnie jaki to model, plissss
Ola
to ten - http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0238938005.html
Usuńa tutaj na zdjęciach na blogu - http://www.sophieczerymoja.pl/2015/06/tydzien-w-zdjeciach.html
: ) jest piękny a ja ubóstwiam miękkie staniki <3 : )
dziękuje :)
UsuńMusiałaś napisać o tej promocji w Lidlu. Musiałaś, prawda? :c
OdpowiedzUsuńPojechałam po body a wyszłam ze szczoteczką obrotową do mycia twarzy i szczotką jonizującą. Mój portfel Was nienawidzi, serce - kocha :D
haha musiałam!;d ;d ja również pognałabym po to body (i wyszła konkretnie z nim d;), ale teraz marzy mi się jakieś na długi rękaw i wciąż mi nie po drodze je kupić ;D
Usuńnajważniejsze żebyś była zadowolona! ;d portfel jakoś sobie poradzi ;dd ;D
: )