Dzisiejsza niedziela właściwie nie miała się pojawić, ponieważ migrena totalnie odebrała mi siły. Ola wpadła jednak do mnie z wizytą i dzięki temu pokazuję Wam dziś moje włosy w dzień, kiedy nie czuję się dobrze i nie miałam ochoty nic z nimi zrobić. Poza tym, niestety, oświetlenia naturalnego nie było już za oknem, więc pozostał tylko flesz ;c
Możecie również podziwiać moją świąteczną piżamkę ; d
Włosy były farbowane dwa tygodnie temu. Minimalny odrost już się pojawia, co mnie cieszy. Mam nadzieje, że to zasługo nowego produktu, którego używam od miesiąca regularnie wcierając w skalp. Na pewno niedługo Wam o nim napisze: )
Włosy resztkami sił naoliwiłam Sesą egzotyczną na około godzinę. Po czym po prostu umyłam je szamponem Isana Urea, ponieważ został mi właściwie tylko on w łazience. To najwyższa pora by uzupełnić zapasy kosmetyków. Może macie mi coś fajnego do polecenia? Zarówno szampony, odżywki, maski czy oleje. Chętnie wrzucę coś nowego do koszyka, ponieważ ostatnio doszłam do wniosku, że moja pielęgnacja stała się zbyt monotonna. Ale to po prostu z wygody, co wcale mnie nie usprawiedliwia ;d
Po umyciu na 3 minuty nałożyłam Maskę Jojoba i jaśmin Organic Shop.
Na lekko wilgotne włosy zaaplikowałam pompkę olejku Dove i lekko podsuszyłam włosy. Do końca schły już naturalnie.
Myślę ostatnio nad zakupem suszarko lokówki. Niestety Rowenta, która mi się marzy jest póki co finansowo poza moim zasięgiem. Pomyślałam, że może na próbę, czy w ogóle taki sprzęt sprawdziłby się u mnie kupię tą KLIK ale ta się nie obraca ;c może więc kupić nową suszarkę? Ponieważ moja już wytwarza coraz cieplejsze powietrze zamiast zimnego nawiewu i szkoda mi włosów KLIK Gdyby mój pomocnik mikołaja przyniósł mi to urządzenie do domowego zabiegu byłabym również bardzo zadowolona ;d KLIK
Ja kupiłam wczoraj sobie maść końską, zrobiłam juz próbę uczuleniową, że nic nie wykazało to od jutra będę ją wcierać :D nie mogę się doczekać efektów a mam nadzieję ze jakies będą :D
OdpowiedzUsuńMaść końska u mnie spowodowała duży wysyp babyhair ;)
Usuńale na porost niestety nie działała :<
Ja od kilku miesięcy planuję zakup maści końskiej i nadal jej nie kupiłam. Jak już trafiam na nią w Biedronce to myslę sobie, że nastepnym razem, a teraz kupiłam znowu masę kosmetyków do włosów i przełożę jej zakup na po świętach... Oby u Ciebie spowodowała i wysyp bejbików, i mega porost. ;)
UsuńJej. Piękna tafla. Eh...
OdpowiedzUsuńPiękna tafla i piżamka również urocza. ^^
OdpowiedzUsuńŚwiąteczny motyw musi być;d
UsuńMasz przepiękne włosy :) zazdroszczę, też bym chciała taką taflę :D
OdpowiedzUsuńmasz niesamowitą tafle włosów :) ja mam loko suszarkę Rowenta i polecam nawet na zimnym nawiewie się obraca, swoje kosztuje, ale nie niszczy włosów :) może akurat znajdziesz taką pod choinką :)
OdpowiedzUsuńCzyli warto, tak jak myślałam ;d
UsuńOj kusi kusi
Piękne włosy, kolor i gładkość, aż wyglądają na nieprawdziwe : )
OdpowiedzUsuńKolor niestety nierówno wyszedł na zdjęciu, ale to przez flesz:<
UsuńDziękuję ; *
Wlosy cudowne. Az sama mam ochote powrocic do rudych. Obecnie zapuszczam naturalki. Sa moze jakies zdjecia na blogu w twoim naturalnym kolorze? Jestem bardzo ciekawa jak wlosy sie prezentowaly. :)
OdpowiedzUsuńNaturalnych włosów nie mam od ponad 6 lat, a wtedy miałam krótkie na ramion. także na blogu nie ma nic z tego okresu : <
UsuńCudo! Mi to wszedzie wlosy odstaja, jak juz minie troche czasu od rozczesania. Masakra. Dlatego marzy mi sie powrot do prostownicy :D oczywiscie nie na codzien, ale od czasu do czasu. Tylko jaka tu wybrac, zeby krzywdy nie robila! :)
OdpowiedzUsuń<3
Oj prostownica to zło ;d nawet najlepsza. No chyba, że tak na czarną godzinę i używać sporadycznie : ) ja ostatnio to nawet lokówki nie używam, bo mi szkoda włosów. Ta zima im nie służy:<
UsuńPowiem Ci, że Twoje włosy, nawet jak Ty masz złe samopoczucie, wyglądają zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana ;* miałam nie pokazywać tych zdjęć w ogóle, bo aż wstyd, ale uznałam, że nie zawsze włosy muszą wyglądać tak samo : )
UsuńTwoje włosy świetnie wyglądają, tak trzymaj :) !!
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy mimo tej minimalnej pielęgnacji! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze migrena juz Cie puscila! Wloski, jak zawsze przepiekne :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję tej tajemniczej wcierki ;)
OdpowiedzUsuńA pidżamka świąteczna przesłodka.