Jest to podarek od Pachnącej Wanny w ramach kolejnej paczki. Kule do kąpieli firmy Bomb Cosmetics są to moje ulubione produkty do kąpieli. Można wybierać i przebierać we wzorach, kolorach, zapachach. Tym razem na pożegnanie zimy w moje ręce wpadła kula o wdzięcznej nawie "Śnieżna zamieć".
Ma ona niebieski kolor, pokryta jest drobinkami brokatu oraz pięknymi, białymi płatkami śniegu. Jest niewielka, ale pełna odżywczych substancji: masełka kakaowego oraz masła shea czyli mistrzów w nawilżeniu i odżywienia ciała.
Kuleczka dość długo się rozpuszcza w wodzie, potrzeba około 20 minut do pełnego rozpuszczenia i uwolnienia wszystkich cennych substancji.
Już po kilku minutach woda zabarwia się na niebiesko, skrzy się srebrnym brokatem, pływają w niej białe płatki śniegu. Nazwa jest bardzo adekwatna do uzyskanego w wodzie efektu.
Zapach jest bardzo delikatny. To woń bergamotki, lekko cytrusowy.
Taka kąpiel zawsze poprawia mi nastrój, relaksuje i odpręża całe ciało, również skórę, która jest nawilżona, gładka i pokryta tłustą, ochronną warstwą.
Na pewno nie jest to moja ostatnia kula do kąpieli Bomb Cosmetics. Po prostu je uwielbiam.
jejku po twoim opisie stwierdzam, że muszę ją mieć! Zapach pasuje, efekt musi być super!
OdpowiedzUsuńchyba bardzo odświeżający zapach ma ta kula? Lubię takie nuty w wannie :)
OdpowiedzUsuńKąpiel od razu staje się przyjemniejsza.. :D
OdpowiedzUsuńKąpiel z taką kuleczką to niesamowity relaks i przyjemność ;)
OdpowiedzUsuńMi byłoby szkoda ją wrzucić do wanny :P
OdpowiedzUsuń