poniedziałek, 7 września 2015

'coś' do mieszkania

Ostatnio coraz częściej zerkam na strony dotyczące wystroju wnętrz. Szczególnie interesują mnie dodatki, ponieważ dzięki nim małym kosztem w mieszkaniu możemy wyczarować nastrój, sprawić by było przytulne, spersonalizować je.
Mam szczęście - mój Narzeczony to prawdziwa złota rączka. Nie ma chyba rzeczy, której nie umiałby zrobić, dlatego w naszym gniazdku znajdą się rzeczy zrobione również przez niego.
W tym na pewno łóżko z palet. Moim zdaniem taki minimalizm w sypialni wygląda pięknie. Koszt palet nie jest wysoki, więc za niedużą kwotę można samemu je wykonać, a zaoszczędzone pieniądze wydać na coś innego ;d
To podoba mi się najbardziej. Jest bardzo funkcjonalne, ponieważ posiada skrytki na drobne przedmioty, książki.
Wygodna kanapa do salonu, mmm... - ta w kolorach szarości bardzo mi się podoba. Ważne by miała oparcia z dwóch stron, tak jak ta.
powyższe zdjęcie pochodzi ze strony http://meblohand.eu/

Jeśli już jesteśmy prze rzeczach DIY to mój Ukochany chciałby również wykonać do salonu stolik kawowy z silnika samochodowego. Niestety, życie polega na kompromisach, więc skoro on zgadza się na miliony świeczek, lampek, lampionów i innych babskich akcesoriów to też muszę okazać dobrą wolę ;d z dwojga złego wolę silnik na środku pokoju niż namalowanego na pół ściany czarnoksiężnika z Angmaru ;p (;*)
powyżej wspomniane łóżko z palet i 'stoliczek' - obydwa zdjęcie pochodzą z tumblr ;3


Jeśli już wspomniałam o lampionach i innych dodatkach to bez wątpienia nie może się obyć bez cotton balls. Dziś zakupiłam takie 'biedronkowe', które bardzo mi się spodobały i na pewno kiedyś kupię oryginalne. Tym bardziej, że jest większy wybór : )
Lubię świeczniki i lampiony na duże świece. Tea lighty za szybko gasną ;c
Ten jest idealny, jeśli zmieści się tam duża świeczka :)
zdjęcie pochodzi ze strony home&you ;3

Na koniec moje cotton balls ;d właśnie znalazłam dla nich miejsce ;3

5 komentarzy:

  1. Idziemy po nie dzisiaj - mam nadzieję, że jeszcze gdzieś będą ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna ta kanapa, ja żałuję, że nie kupiłam z oparciami...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta kanapa w odcieniach szarości jest piękna;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pracuję w motoryzacji i stolik kawowy z silnika samochodowego mnie rozwalił :) Jednak nie mogłabym na niego długo patrzeć po powrocie z pracy do domu!

    OdpowiedzUsuń
  5. swietna kanapa! łózko z palet to faktycznie strzał w dziesiątkę, my planujemy zrobić kanapę z palet na balkon ;) pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.