Mają kilka atutów, które sprawiają, że przy codziennym użyciu są niezastąpione:
* kolor cielisty, który pasuje do każdego ubioru i na każdą okazję
* wysoka wytrzymałość i pewność, że nie zaciągną się ani nie zniszczą w najmniej spodziewanym momencie
* elastyczna manszeta, która dopasowuje się do uda każdej wielkości. Jest na pewno na początek wygodniejsza niż nylonowe manszety.
Pończochy mają niebieską manszetę i palce, co czyni je mniej banalnymi ; )
Sukienka jest z second hand'u i kosztowała kilkanaście złotych. Na lato jest idealna, leciutka i przewiewna.
Mam słabość do dekoltów na plecach i uwielbiam fantazyjne wycięcia w różnych kształtach.
Zdjęcie powstały dziś, dawno nie widziałam się z Olą, więc spędziłyśmy dziś miły dzień, jutro natomiast spotykam się z Ukochanym (w ramach romantycznego spotkania będziemy wybierać powłoki kwarcowe dla mojego auta ;d), także nie mogę zagwarantować, że jutro pojawi się jakiś post, ale na pewno będą niedziele dla włosów ;3